Koleje Dolnośląskie S.A. oszacowały – wstępnie – koszty, które poniosły w związku z niedzielnym przestojem szynobusu na rogatkach Świdnicy. Tory zablokował na kilka godzin trzydziestoośmioletni świdniczanin, który wymachiwał nożem.
Uciekający policji od godz. 19.50 w niedzielę, 1 maja, mężczyzna zatrzymał się w końcu po godz. 20 na torach w okolicach ul. Przyjaźni. I tym samym zatrzymał szynobus, który według planu o godz. 20.17 ruszył ze stacji Świdnica Miasto w stronę Kłodzka. Negocjacje z szaleńcem, który ostatecznie ulokował się na moście kolejowym nad Bystrzycą, trwały do godz. 1.15.
- Koszt nieplanowanego pięciogodzinnego postoju naszego pojazdu w Świdnicy w dniu 1 maja wyniósł ok. 600 zł - informuje Magdalena Szulecka, rzecznik prasowy Kolei Dolnośląskich S.A. - Nie jest to jednak kwota ostateczna, gdyż nie upłynął jeszcze termin przysługujący naszym pasażerom do składania reklamacji.
Fotorelacja miejsca zdarzenia: Szaleniec z nożem na torach.