Koncert galowy, który - tak jak przed rokiem - wyreżyserował Marian Wiśniewski - muzyk, pedagog, folklorysta z Bydgoszczy, był kapitalnie zmontowaną podróżą po świecie. Publiczność, zgromadzona w bardzo dużej liczbie na stadionie OSiR, nie miała chwili wytchnienia i rewelacyjnie reagowała na wszelkie zmiany rytmu i charakteru tańców.
Atmosfera na trybunach, choć momentami bardzo mocno padał deszcz, była gorąca. Sytuacja na scenie zmieniała się jak w kalejdoskopie, rotacja zespołów zadziwiała swoją dynamiką. Świetnym pomysłem było zaproszenie wszystkich zespołów do zaśpiewania, zatańczenia i zagrania - na swoich często egzotycznych instrumentach - znanej piosenki ludowej "Złota kareta".
Koncert poprowadziła znana i lubiana Małgorzata Majeran-Kokott z Polskiego Radia Wrocław, która umiejętnie i ze swadą przybliżała różne tajniki folkloru.
Na sam koniec przed sceną pojawili się przedstawiciele polskich zespołów ludowych, którzy trzymali w rękach zapalone pochodnie. Efekt zapierający dech w piersiach. Sobotni koncert zakończył się efektownym pokazem sztucznych ogni.