Blisko tysiąc metrów kwadratowych mają łącznie dziury, które pojawiły się w Świdnicy po zimie i stwarzają niebezpieczeństwo dla kierowców. Na drogach miejskich już 1/3 z nich udało się załatać.
– W najgorszym stanie była ul. Kraszowicka, która została już naprawiona. W sumie łataniem objętych zostanie na dziś 40 lokalizacji na drogach asfaltowych oraz 21 na drogach gruntowych. Lista ta jest jednak aktualizowana na bieżąco. Obecnie prace prowadzone są w rejonie Osiedla Zarzecze m. in. przy ul. Jodłowej, Okrężnej – mówi Maciej Gleba, dyrektor Departamentu Komunikacji Urzędu Miejskiego w Świdnicy.
Na pozimowe łatanie dziur miasto przeznaczy ok. 200-300 tys. zł.
– Dla dróg najgorsze jest tzw. przejście przez zero. W tym roku, w tym względzie zima była bardziej łaskawa, więc może się okazać, że tych funduszy przeznaczymy mniej – dodaje dyrektor Gleba.