Sezon przełajowy każdorazowo wieńczą Mistrzostwa Polski Seniorów i Juniorów w biegach przełajowych. W tym roku organizacja tych zawodów przypadła Zamościowi, a cała impreza odbyła się 12 marca. Lekkoatletki GLKS-u Świdnica, mimo że nie traktowały tej imprezy docelowo, pojechały w bojowych nastrojach. Nie przeraził je nawet obraz trasy, jej konfiguracja i grząska nawierzchnia. Wiedziały, że solidnie przepracowały okres przygotowawczy, co musi zaowocować rezultatami w walce sportowej.
Na początek do rywalizacji przystąpiły juniorki: Michelle Schiewe i Jagoda Czarnotta w biegu na dystansie 4 km. Od startu ambitnie ulokowały się w czołówce stawki sześćdziesięciu kilku biegaczek z całego kraju. Po połowie dystansu w walce o czołowe lokaty pozostało 6 biegaczek, po kolejnym kilometrze już tylko trzy, a wśród nich Michelle Schiewe. O medale walczyły do ostatnich metrów biegu. Ostatecznie Miśka zajęła trzecie miejsce. Na mecie była szczęśliwa, bo przegrała tylko z Paulą Kociewską z KS Podlasie Białystok (kadra Polski - ubiegłoroczna Mistrzyni Polski Juniorek w biegu na dystansie 5000 m) i Justyną Jędro (kadra Polski - tegoroczna reprezentantka Polski na Mistrzostwa Świata w Biegach Przełajowych).
Jagodę Czarnottę po drugim kilometrze dopadł kryzys, mimo to dzielnie odpierała ataki i zakończyła zawody na 34 - punktowanym miejscu. Natomiast Aleksandra Gierat po raz pierwszy stanęła w szranki w rywalizacji seniorek na dystansie 8 kilometrów. Potwornie zmęczona przybiegła na 8 miejscu, zwyciężając jednak ze wszystkimi młodzieżówkami, czyli wskazując swój prymat w tej kategorii wiekowej. Zawody obserwował Michael Smith z Robert Morris University ze Stanów Zjednoczonych, zainteresowany pozyskaniem Michelle Schiewe dla swojej uczelni. Zawodniczki i trener dziękują Andrzejowi Schiewe za ogromną pomoc w organizacji i przebiegu wyjazdu do Zamościa, a także za zaangażowanie w trakcie całej imprezy.
Ponadto w minioną sobotę, w wielkopolskim Żerkowie, nasze lekkoatletki wystartowały w Przełajowych Mistrzostwach Polski Zrzeszenia LZS. Zawody rozpoczęły się udanym występem Jagody Czarnotty na 2000 m juniorek, w którym zajęła szóste miejsce, na mecie nie kryjąc zadowolenia z uzyskanej lokaty.
Nie mniej ciekawie zapowiadał się bieg Aleksandry Gierat, dla której był to pierwszy start po przejściu od stycznia do kategorii młodzieżowca. Dystans 3000 m wydawał się zbyt krótkim na obecnym etapie przygotowań i bezpośrednio po cyklu obozów kadrowych i klubowych. Oblodzona i mocno pofałdowana trasa też napawała niepokojem. Jednak wszystkie obawy okazały się płonne, zaraz po sygnale startera do rozpoczęcia biegu, Ola od początku kontrolowała jego przebieg, a 500 m przed metą zaimponowała skutecznym finiszem, pewnie zwyciężając. Ku zaskoczeniu wielu, chwilę po Oli, na drugiej pozycji metę przekroczyła jej koleżanka klubowa – Sonia Jankowska. Trzecia lokata przypadła Paulinie Sarat z ULKS-u Muflon Bielawa. Wobec tego, całe podium padło łupem ekipy dolnośląskiej.
Tydzień wcześniej, na ośnieżonej trasie w Mysłowicach w ramach GP PZLA w biegach przełajowych, drugie miejsce na dystansie 3000 m juniorek zajęła Michelle Schiewe, przegrywając na finiszu jedynie z Karoliną Baczyńską – tegoroczną halową Mistrzynią Polski juniorek w biegu na dystansie 1500 m.
– Pierwsza weryfikacja przygotowań do tegorocznego, bardzo trudnego sezonu dla naszych lekkoatletek, wypadła bardzo pomyślnie – ocenił Ryszard Mydłowski, trener naszych zawodniczek.