Gospodynie miały dużą szansę, aby wygrać za trzy punkty. Podopieczne Marka Olczyka prowadziły 2:1 w setach, a w czwartej odsłonie było już 13:6 dla świdniczanek. Rywalki szybko doścignęły jednak miejscowe i doprowadziły do remisu 20:20. Swoje pięć groszy dorzucili w końcówce też sędziowie, którzy najpierw nie dostrzegli ewidentnego dotknięcia siatki przez przeciwniczki, a chwilę później pokazali czerwoną kartkę protestującemu trenerowi Olczykowi. Ta partia padła ostatecznie łupem sosnowiczanek, które zwyciężyły do 22. Tie-break to już popis świdnickiego zespołu, który wygrał 15:8, a caly mecz 3:2.
MKS Świdnica – SMS PZPS II Sosnowiec 3:2 (27:29, 25:21, 25:17, 22:25, 15:8)
MKS: Malodobra, Gancarz, Bernaciak, Skalska, Woźniak, Olczyk, Szczurek, a także N. Gezella, Krusiewicz, Druciak, Wajdzik