Organizatorami tego patriotycznego wydarzenia byli: Urząd Miejski w Strzegomiu, Muzeum Gross-Rosen oraz Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej. Patronat objęli: biskup świdnicki - Ignacy Dec oraz marszałek województwa dolnośląskiego - Cezary Przybylski.
Wśród gości niedzielnych obchodów byli m. in.: wojewoda dolnośląski - Paweł Hreniak i dyrektor Departamentu Spraw Społecznych w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Dolnośląskiego - Wanda Gołębiowska, przedstawiciele władz lokalnych, reprezentanci instytucji państwowych, kombatanckich i sybirackich. Nie zabrakło oczywiście więźniów byłego obozu koncentracyjnego KL Gross-Rosen, duchowieństwa, harcerzy, dyrektorów placówek oświatowych wraz z uczniami oraz osób prywatnych. Uroczystościom towarzyszyła Orkiestra Reprezentacyjna Wojsk Lądowych z Wrocławia.
W swoim przemówieniu, odnoszącym się do II wojny światowej, wojewoda dolnośląski Paweł Hreniak powiedział: - (…) Widać było, że Niemcy nie będą przestrzegać żadnych zasad moralnych. Rozpoczęto mordowanie tych narodów, które nie pasowały do nowego świata - podkreślał. - Ważne jest, by wspólnie spotykać się, celebrować i przypominać światu, co się tak naprawdę wydarzyło. Dziękuję byłym więźniom, którzy nam te czasy przypominają i dają wspaniałe świadectwo - dodał. Wojewoda podziękował także przedstawicielom Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego i pracownikom Muzeum Gross-Rosen w Rogoźnicy za wspaniałą pracę na rzecz utrwalania historii sprzed blisko 80 lat.
Przed nabożeństwem odczytano także dwa okolicznościowe listy: od członka zarządu województwa dolnośląskiego - Tadeusza Samborskiego oraz szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych - Jana Józefa Kasprzyka. Prowadzący uroczystość Robert Kotowicz poinformował, że w trakcie ostatniego roku zmarło 6 byłych więźniów.
Polową mszę św. odprawił ks. infułat Józef Strugarek, który reprezentował biskupa świdnickiego Ignacego Deca. W swojej homilii zwrócił uwagę na potworność II wojny światowej i bestialstwo oprawców. - Stoimy dzisiaj na miejscu świętym, bo tu byli nasi bracia. Ich ból i cierpienie aż nadto wyryły się na tej ziemi. Tutaj ludzie byli zamieniani na numer. To niepojęte! Taką okropność przyniosła II wojna światowa, której cząstkę także ja pamiętam - zaznaczył kapłan.
Mocno zabrzmiał Apel Poległych, który odczytali harcerze ze Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej w Strzegomiu. Ostatnim aktem było złożenie wieńców przez poszczególne delegacje przed pomnikiem mauzoleum.
Przez Gross-Rosen - obóz macierzysty i jego filie - przeszło około 125 tys. więźniów, zginęło 40 tys. osób. Do najliczniejszych grup narodowościowych w tym kompleksie należeli Żydzi, Polacy oraz obywatele byłego Związku Radzieckiego.