Poważne problemy czekają kierowców na jednym z największych węzłów komunikacyjnych w Świdnicy. Do jutra, co najmniej do 12.00, nie będzie działała sygnalizacja świetlna na całym placu Wolności. Złodzieje wyrwali urządzenie sterujące.
Andrzej Słodkowski, odpowiedzialny za sygnalizację, tłumaczy, że to tak, jakby wyrwać serce. Urządzenie kosztowało 20 tysięcy złotych. Do niczego, poza sterowaniem światłami, nie można go wykorzystać. Na złomie będzie warte kilka złotych. Kradziż już została zgłoszona na policji.
Bez sterownika światła nie mogą funkcjonować. Nowe urządzenie dopiero zostało zamówione i będzie montowane we wtorek. Do tego czasu kierowcy muszą się spodziewać poważnych utrudnień lub omijać feralne skrzyżowanie. Na placu Wolności przecinają się drogi w kierunku Wrocławia, Wałbrzycha i Dzierżoniowa.