ŚKPR po trzech porażkach z rzędu spadł w tabeli na ósme miejsce. Podopieczni Krzysztofa Mistaka niebezpiecznie zbliżyli się do strefy spadkowej i mecz z Zawadzkiem ma kapitalne znaczenie w kontekście walki o utrzymanie. Tym bardziej, że rywal, podobnie jak nasz zespół okupuje dolne rejony tabeli.
Drużyna z Opolszczyzny zdobyła jak dotąd cztery punkty dzięki wygranym 34:20 z MTS-em Chrzanów i 31:25 z Politechniką Radom. Zawadzkie to najmniejszy ośrodek, który może poszczycić się zespołem w I-lidze. ASPR jest kontynuatorem dorobku Stali. W Zawadzkiem pierwsze kroki stawiał Sławomir Szmal – najlepszy piłkarz ręczny świata 2009 roku. Obecnie bramki ASPR-u strzeże Tomasz Wasilewicz, były gracz ŚKPR-u.
Trudna sytuacja obu drużyn zwiastuje ciekawe spotkanie i duże emocje. Zapraszamy na mecz i w imieniu świdnickiego zespołu apelujemy o głośny, kulturalny doping! Tradycyjnie spotkaniu szczypiornistów będą towarzyszyły dodatkowe atrakcje. W przerwie widzowie staną przed szansą wygrania atrakcyjnych nagród fundowanych przez sponsorów klubu. Kibiców będzie bawił i zapraszał do dopingu – Szary Wilk, oficjalna maskotka świdnickiego klubu, a oko będą cieszyć cheerleaderki.
ŚKPR Świdnica – ASPR Zawadzkie sobota 26 listopada, godzina 18.00, hala na osiedlu Zawiszów. Bilety 7 złotych normalne, 3 złote ulgowe dla dzieci do lat 12.