Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 1804
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Odzyskany skrawek historii w Kościele Pokoju

Poniedziałek, 26 marca 2012, 12:36
Aktualizacja: 18:15
Autor: Kościół Pokoju
Świdnica: Odzyskany skrawek historii w Kościele Pokoju
Fot. użyczone
Trudno byłoby dziś wyliczyć wszystkie osoby, które przyczyniły się do powstania Kościoła Pokoju. Gdybyśmy jednak kiedyś pokusili się o stworzenie takiej listy nazwisk, z pewnością byłaby ona długa, a także niekompletna.

Wydarzenia sprzed ostatnich kilku tygodni przekonują, że wiedza historyczna dotycząca tego miejsca musi być ciągle uzupełniana.
Dwa miesiące temu, na fejsbukowym profilu Kościoła Pokoju pojawił się wpis informujący o internetowej aukcji dokumentu, który przypuszczalnie pochodzi z przykościelnej biblioteki. Dr Stephan Aderhold, muzykolog opracowujący od dwóch lat archiwalia i muzykalia w archiwum, po analizie dostępnego w Internecie dokumentu stwierdził, że jest to zaświadczenie donacyjne Samuela i Marii Elizabeth Mittmannów na rzecz świdnickiej parafii. Dokument, który powstał 24 maja 1758 roku w kancelarii Kościoła Pokoju, informuje o darowiźnie w wysokości 500 fl. (Guldenów) z przeznaczeniem na środowe nabożeństwo przed Świętem Wniebowstąpienia Pańskiego. Zaświadczenie fundacyjne uzupełniono 21 grudnia 1759 roku wpisem o podwyżce darowizny o kolejne 100 fl. Donatorzy mieli bardzo konkretne wyobrażenia, jak powinno wyglądać to „ich” nabożeństwo: „co roku w środę Wniebowstąpienia Chrystusa odprawić nabożeństwo przygotowujące do błogosławionego Wniebowstąpienia | we wspomnianych dniach o godzinie 7 przed kazaniem rozpocząć śpiewanie pieśni: „Jezu moja siło, Panie Jezu Chryste..” oraz „Na Chrystusie buduję wniebowstąpienie…”
Z innych dokumentów zachowanych w świdnickiej bibliotece Kościoła Pokoju wynika, że Samuel i Elisabeth Maria Mittmannowie nie tylko łożyli każdego roku na nabożeństwo przygotowujące parafian do obchodów Wniebowstąpienia Pańskiego, ale także założyli fundację wspierającą szkołę ewangelicką.
Dzięki temu, że udało się zatrzymać aukcję, a także przebrnąć przez niezbędne procedury pozwalające na przywiezienie rękopisu z Niemiec do Polski, niczym przysłowiowe puzzle dopasowały się skrawki historii dotyczące rodziny Mittmannów. Ale nie tylko! Oto, uzupełniliśmy o kolejny szczegół niekompletną wiedzę na temat życia i funkcjonowania parafii.

Szczególne podziękowania za pomoc w odzyskaniu tego bezcennego świadectwa przeszłości należą się panu Borysowi Urbańskiemu oraz dr Stephanowi Aderholdowi.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group