Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 1787
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Opozycyjna debata kandydatów na prezydenta Świdnicy

Czwartek, 18 listopada 2010, 11:32
Aktualizacja: 19:42
Autor: Karolina Osińska
Świdnica: Opozycyjna debata kandydatów na prezydenta Świdnicy
Fot. Wiktor Bąkiewicz
W ostatniej przed pierwszą (być może jedyną) turą wyborów prezydenckich w Świdnicy nie wziął udziału urzędujący włodarz – Wojciech Murdzek. Jego kontrkandydaci mogli więc do woli krytykować ostatnie cztery lata. I nie omieszkali tego czynić.

Wczorajszą debatę prezydencką w Galerii Fotografii w Świdnicy zorganizowały „Polska Gazeta Wrocławska” i Radio Wrocław. Dziś relacja u nas – jutro pełny zapis w gazecie i na radiowej antenie.

Zasady były takie: osiem pytań, każdy kandydat miał minutę na odpowiedź, każdy z nich odpowiadał jako pierwszy na dwa pytania.

Przed rundą pytań Mariusz Barcicki (Prawo i Sprawiedliwość) zauważył: - Szkoda, że kandydaci nie znają wcześniej pytań, żeby się móc dobrze przygotować.

Pierwsze pytanie dotyczyło kończącej się kampanii wyborczej. Jak ją oceniają kandydaci?
Mariusz Barcicki: - Była strasznie brutalna, zwłaszcza moja rodzina mocno to odczuła.
Zbigniew Szczygieł (Platforma Obywatelska): - Spokojna, dla mnie bardzo pouczająca.
Jarosław Kurzawa (Polskie Stronnictwo Ludowe): - Z tych kampanii, w których ja uczestniczyłem, a uczestniczyłem w wielu, jest to jedna z bardziej spokojnych kampanii.
Adam Markiewicz (Sojusz Lewicy Demokratycznej): - Oceniam kończącą się kampanię wyborczą, jak wiele poprzednich. Nie była ani lepsza, ani gorsza. Zauważyłem bardzo dużą ekspansję jednego komitetu.

Czego dziś najbardziej mieszkańcom Świdnicy brakuje – zapytały Małgorzata Moczulska i Sylwia Królikowska z dziennika regionalnego.
Zbigniew Szczygieł: – Moim zdaniem, patrzę z poziomu województwa, najważniejsze jest zlikwidowanie wykluczenia komunikacyjnego Świdnicy.
Jarosław Kurzawa: - Sądzę, że świdniczanom brakuje tego, co jest w innych miastach: kin, rozrywki, sklepów, które mamy we Wrocławiu, aquaparku. Ale też stabilnych miejsc pracy. Brakuje uśmiechu mieszkańcom Świdnicy. Proszę zobaczyć, Rynek jest pusty, w normalnym mieście o tej porze (była dokładnie godz. 17.43 – przyp. red.) powinien żyć.
Adam Markiewicz: - Kina z prawdziwego zdarzenia, brakuje hal sportowych, te które mamy dwie, są przepełnione. Brakuje zakładu opiekuńczo-leczniczego, domu spokojnej starości, obwodnicy południowo-zachodniej. I zwykłej ludzkiej opieki nad ludźmi, bo wielu mieszkańców potrzebuje pomocy, a tej pomocy nie otrzymuje.
Mariusz Barcicki: - Przede wszystkim brakuje prezydenta, z którym można się spotkać. Dziś czas oczekiwania na wizytę u prezydenta to dwa tygodnie, a czasami nawet miesiąc. Brakuje domu spokojnej starości. Kina - robimy Festiwal Reżyserii Filmowej, a nie mamy kina. Baza rekreacyjno-sportowa jest fatalna.

Jakie są w Świdnicy najpilniejsze inwestycje drogowe?
Jarosław Kurzawa: - Obwodnica. Realizowany jest łącznik autostradowy, ale on nie rozwiąże problemu, bo ciężki transport będzie jeździł przez Świdnicę. Ważne jest przerzucenie obwodnicy od węzła strzegomskiego aż do Pszenna.
Adam Markiewicz: - Dokończenie budowy łącznika. Brakuje obwodnicy południowo-zachodniej, która przejęłaby ruch tranzytowy. Trzeba dokończyć drogi osiedlowe. Brak jest parkingów, mieszkańcy nie mają gdzie parkować.
Mariusz Barcicki: - Należy dokończyć budowę łącznika. Trzeba też drogi wewnętrzne poprawić na terenie miasta.
Zbigniew Szczygieł: - Jeżeli chodzi o inwestycje drogowe, przede wszystkim realizacja małej obwodnicy i łącznika do A4, jak również zabieganie w GDDKiA o realizację obwodnicy południowej. Remonty dróg wewnętrznych w mieście. Odbudowa chodników i budowa parkingów.

Kolejne pytanie dotyczyło przedszkoli – jak powiedziały dziennikarki „Polski Gazety Wrocławskiej”, są one w Świdnicy najdroższe, a na pewno są jednymi z droższych z regionie. Jaki na zmianę tej sytuacji pomysł mają kandydaci?
Adam Markiewicz: - Trzeba przygotować następne miejsca w przedszkolach na 150-200 dzieci. To spowodowałoby, że nie byłoby eliminacji, że dziecko nie chodzi do przedszkola, bo rodziców nie stać.
Mariusz Barcicki: - Jestem zdecydowanie za zwiększeniem miejsc w przedszkolach w Świdnicy i za budową kolejnych. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem prób jakiejkolwiek prywatyzacji, bo to prowadzi do szukania oszczędności.
Zbigniew Szczygieł: - Jestem za zwiększeniem miejsc w przedszkolach, to ma ogromny wpływ na realizowanie się młodych matek. Według planów rządowych system oświaty ma objąć przedszkola, będą one finansowane z subwencji oświatowej.
Jarosław Kurzawa: - Edukacja przedszkolna to początek drogi edukacji młodego człowieka. To ustawowy obowiązek gmin. Niekoniecznie trzeba budować nowe przedszkola – przy szkołach podstawowych można tworzyć oddziały przedszkolne.

Wspólnota Samorządowa ostatnio zaprezentowała projekt aquaparku. Jest on atrakcyjny, ale też bardzo drogi. Czy kandydaci mają zamiar kontynuować ten projekt?
Mariusz Barcicki: - Świdnica już od dłuższego czasu miała mieć aquapark, dużo mniejsze miejscowości od Świdnicy już mają aquaparki. Gdyby miasto mądrze gospodarowało, to na przestrzeni ostatnich trzech i pół roku można było wygospodarować środki ze sprzedaży nieruchomości i wybudować aquapark zaspokajający potrzeby świdniczan.
Zbigniew Szczygieł: - Z tego co mi jest wiadomo, to jest druga kampania obecnie sprawujących władzę, gdzie aquapark jest tematem. Jestem jak najbardziej za budową tego miejsca rekreacji wodnej.
Jarosław Kurzawa: - Ja bałem się ostatnio, że Żarów prześcignie Świdnicę, bo tam już są zaawansowane plany budowy aquaparku. Jestem daleki od tego, żeby była to inwestycja typowo miejska. Samorząd powinien się skupić na tym, żeby dzieci ze szkół mogły tam uczestniczyć w lekcjach. A aquapark powinien wybudować inwestor prywatny.
Adam Markiewicz: - Jestem jak najbardziej za budową aquaparku. Już w 2001 roku była koncepcja budowy aquaparku przy hali na Zawiszowie, ale obecne władze go odłożyły. To powinien być aquapark budowany przez władze miasta, żaden inwestor prywatny nie zapewni, że aquapark będzie dostępny dla najbiedniejszych.

Tematem kolejnego pytanie był świdnicki Rynek. Jaki kandydaci mają pomysł, żeby starówka zaczęła żyć?
Zbigniew Szczygieł: - Rynek będzie żył pod warunkiem, że będzie klient. A tym klientem jest turysta. Świdnica ma piękne zabytki: katedra, Kościół Pokoju. Jeszcze jest wielu Dolnoślązaków, którzy nie mają pojęcia o atrakcjach turystycznych Świdnicy. Najważniejsza jest promocja. I skomunikowanie miasta.
Jarosław Kurzawa: - Żeby Rynek funkcjonował, nie można wyprowadzać centrum miast z centrum. Brak realizacji inwestycji wokół Rynku przesunie to centrum. Świdnica jest miastem turystycznym przejazdowym, a powinna być miastem przyjazdowym. Dookoła Rynku powinny być tanie parkingi, nawet do godziny darmowe.
Adam Markiewicz: - Rynek będzie bardzo trudno ożywić. Miasto posprzedawało małe sklepiki handlarzom, którzy mówili, że oni kochają handel, a potem wydzierżawili pomieszczenia bankom. Należy wprowadzić ulgi dla tych, którzy by chcieli tu gastronomię uruchomić.
Mariusz Barcicki: - Jak wspomniał mój poprzednik, wiele złego zrobiła dzika prywatyzacja z początku lat dziewięćdziesiątych. Trzeba postawić na walory świdnickiej katedry, Kościoła Pokoju. Jest też próba udostępnienia podziemi świdnickich. Niezbędne są ulgi stosowane przez samorząd na rzecz ludzi, którzy działają na rzecz turystyki.

Co kandydaci proponują zrobić ze świdnickimi parkami?
Jarosław Kurzawa: - Wiele parków europejskich widziałem, widziałem ludzi wypoczywających z rodzinami na kocach. Świdnica ma bardzo ładne obiekty parkowe, trzeba je posprzątać, dać ławki, które niekoniecznie muszą grać. Przepięknie oświetlić i pilnować, żeby był porządek. Warto też zainwestować w bulwary nad Bystrzycą.
Adam Markiewicz: - Uważam, że powinniśmy zadbać o parki, które mamy. Wykonać alejki, oświetlić, postawić ławeczki. Parki muszą żyć, więc warto tam wprowadzić orkiestrę, zabawy dla dzieci, można różne gry wprowadzić. Kiedyś po fosie miejskiej pływały kajaki, warto do tego wrócić. Przeciwny jestem ogrodzonemu parkowi i grającym ławeczkom.
Mariusz Barcicki: - Świdnickie parki powstały po 1866 roku, kiedy decyzją świdnickiego burmistrza rozebrano Twierdzę Świdnicką. Wielokrotnie oprowadzam turystów, którzy są zachwyceni tym zielonym pierścieniem wokół miasta. Można wybudować ściankę wspinaczkową. Udrożnić Bystrzycę w celu prowadzenia po niej spływów kajakowych. Dzisiejsze parki przypominają parki zgrozy. Jestem też przeciwnikiem biletowania wejścia do parku.
Zbigniew Szczygieł: - Parki muszą być ogólnie dostępne. Jestem zaskoczony, że Świdnica nie przystąpiła do konkursu na rewitalizację parków. W parkach musi być bezpiecznie. Na dzień dzisiejszy jak chcemy o tej porze wejść do parku, to z duszą na ramieniu i jest to ogromne ryzyko.

Jak kandydaci oceniają rozwój Świdnicy w ostatnich czterech latach?
Adam Markiewicz: - Dobrze, że realizowana jest galeria na Westerplatte. Mamy drugą galerię, która ma być budowana w Zaułku Świętokrzyskim. Ale to trwa już dwa, trzy lata i dalej nie można przebrnąć niechęci władz do tej inwestycji. Nie wybudowano aquaparku, nie podjęto budowy hali. Władze się zauroczyły budową wieży, którą będą mieszkańcy będą oglądać.
Mariusz Barcicki: - Na pewno zdecydowanie poprawiła się polityka medialna, z moich obserwacji wynika, że wiele mediów wspiera lokalną władzę. Brakuje aquaparku, mądrej polityki mieszkaniowej. Należałoby rozszerzyć bazę przedszkolną. Należałoby dążyć do tego, żeby w mieście funkcjonowały małe szkoły – w molochach dziecko czuje się zagubione.
Zbigniew Szczygieł: - Ostatnie cztery lata to brak współpracy z władzami województwa. To była wielka szansa. Tymczasem nie przystępowano do wielu projektów, nie włączano się w Orliki. Brak centrów sportowo-rekreacyjnych na osiedlach. Przemysł - brak jakiejś koncepcji urbanistycznej, przemysł zaczyna się wkradać do osiedli mieszkaniowych: strefa przy Zawiszowie, Zarzecze ma problem z betoniarnią.
Jarosław Kurzawa: - Nie realizowano do tej pory inwestycji drogowych. Rokrocznie do Świdnicy przywoziłem inwestorów, którzy mówili, że dopóki Świdnica nie ma połączenia z autostradą, to nie jest w strefie ich zainteresowania. Nie wybudowano też aquaparku.

Prezydent Wojciech Murdzek swoją nieobecność na debacie wytłumaczył tym, że w tym czasie odbywały się uroczystości, na które został wcześniej zaproszony.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group