Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 1771
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Osłabić władzę prezydenta RP

Piątek, 15 stycznia 2010, 10:44
Aktualizacja: 13:15
Autor: MaS
Świdnica: Osłabić władzę prezydenta RP
Fot. Wiktor Bąkiewicz
Głowa państwa nie może mieć aż tak potężnego narzędzia w swoich rękach jak veto – mówił wczoraj prof. Jerzy Stępień. Wybitny prawnik przedstawiał w hotelu Piast–Roman swój projekt poprawek do konstytucji, które miałyby usprawnić działania rządu i parlamentu.

- Ostatnio sporo jeżdżę po Polsce, odwiedzając przede wszystkim środowiska akademickie i szkoły ponadgimnazjalne, młodzi ludzie bardzo się interesują tą kwestią – mówił profesor. – Uważam, że w państwie demokratycznym debata konstytucyjna powinna się toczyć stale. Naprawdę tylko tak można budować demokrację.

Profesor przedstawił działania nieformalnej grupy Konwersatorium „Doświadczenie i Przyszłość”, na którego czele stoi Stefan Bratkowski. Jest to grupa intelektualistów i dziennikarzy, która powstała w czasach Gierka, gromadząc ludzi zaniepokojonych losem państwa, i która reaktywowała się jesienią 2005 r. na Uniwersytecie Warszawskim, gdzie skrzyknęły się wszystkie siły, którym ethos demokratyczny był drogi. Do grupy należą m. in. Leszek Balcerowicz, Wiktor Osiatyński, Jerzy Ciemniewski czy Stefan Meller.

Stowarzyszenie wyrażało odtąd troskę o demokrację, zagrożoną, jak się wydawało, przez poczynania prezydenta Lecha Kaczyńskiego, który odmówił powołania na stanowiska 9 sędziów. Później jego członków zaalarmowała wypowiedź prezydenta Tuska na temat kastracji chemicznej pedofilów – wtedy wydało ono pierwsze oświadczenie, ostro krytykując tę opinię.

- Po kilku takich przypadkach uznaliśmy, że przyczyna nie leży w złych charakterach polityków, ale w rozwiązaniach konstytucyjnych i zaczęliśmy się im baczniej przyglądać. Po to, aby przygotowywać propozycje zmian w relacji między prezydentem i premierem i dać rządowi, szansę, by zrealizował swój program wyborczy.

Po pierwsze, jak uważa profesor, veto prezydenckie musi zostać osłabione, bo było ono „prezentem” dla Wojciecha Jaruzelskiego w 1989, aby nie czuł się całkowicie pozbawiony władzy jako głowa państwa. Dziś, aby je obalić, musi się opowiedzieć przeciw niemu 3/5 posłów. Jerzy Stępień proponuje, aby była to bezwzględna większość posłów, inaczej partia rządząca musi prosić o pomoc partie opozycyjne. Dalej, prezydent miałby być raczej osobą stojącą poza centrum władzy, należy więc rozważyć model wyborów prezydenckich i może zrezygnować z wyborów bezpośrednich na rzecz decyzji parlamentu. – Polacy są jednak bardzo przywiązani do możliwości bezpośredniego wybory prezydenta – mówił profesor. – Ja tak nie uważam. Powinniśmy szukać rozwiązań optymalnych.

Kolejne ważne zmiany: zamiast współdziałać z premierem w sprawie polityki zagranicznej, prezydent ma przedstawiać swoje stanowisko za jego zgodą, a zamiast powoływać szefa sztabu generalnego, czyli decydować o siłach zbrojnych, ma się kierować wnioskiem rządu. Podobnie, należy mu odebrać możliwość powoływania sędziów.

Czy zgadzamy się z tymi rozwiązaniami, czy nie, debata o konstytucji i demokracji na pewno jest potrzebna.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group