Czy głupota ludzka nie zna granic? Chyba nie, przekonujemy się o tym na podstawie zachowania kierowcy, który dzisiaj rano uderzył w wiadukt przy ulicy Śląskiej.
A był to ten sam wiadukt, który rozsławił miasto w negatywnym znaczeniu na cala Polskę, kiedy to kierowca wiozący dzieci z Bystrzycy do świdnickiego teatru przez swoją nieuwagę zahaczył dachem. Na szczęście wtedy nikt nie zginął.
W dzisiejszym zdarzeniu uszkodzona została cała konstrukcja oraz przesunięte podkłady kolejowe o około 30 cm. Na trasie został tymczasowo wstrzymany ruch kolejowy, co spowoduje znaczne utrudnienia w kursowaniu pociągów. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że policja już zatrzymała sprawcę, który pochodzi z Jagodnika.