Artykułów też było mniej: dużo porcelany i szkła, biżuteria, antyki dla lalek. Nie zawiedli sprzedawcy militariów – są twardzi. Niektóre osoby spacerowały ze sporym zapasem wojskowych sucharów w reklamówkach – czyżby na wszelki wypadek? Dominowała tematyka zimowa: duża ilość ozdobnych kratek do pieców, całe piecyki, artystyczne kafle. Były futra i skóry.
Dla dzieci: wielka kolekcja resoraków i innych zabawek na kółkach. Prócz tego kołowrotek, dwa modele okrętów i bardzo dużo klamek. Klienci wykazywali spore zainteresowanie stoiskiem z łyżeczkami. Były też dywany. Żaden nie latał. Była figurka jelenia na rykowisku bez rogów i były rogi jelenie w dzbanie. Na fontannie dwie kuropatwy uprawiały miłość.
Szok miesiąca: portret Adolfa Hitlera. Niestety, nie udało nam się zrobić zdjęcia.