Co zrobić, aby zminimalizować nieprzyjemne dla zwierzęcia uczucia. Przede wszystkim należy zachować spokój. Pies lub kot są bardzo czułe na nasze zachowanie. Ważne jest, aby wyprowadzić psa na smyczy jeszcze przed serią pierwszych wystrzałów. Zbyt duże natężenie hałasu może być nawet… fizycznie bolesne. Jeżeli pies tego potrzebuje, należy zapewnić mu odpowiednie miejsce, aby mógł się schować. Ciemne, ciepłe, przytulne i wygodne - można mu tam włożyć ulubione zabawki lub np. gryzak. Natomiast, jeśli nie pomogą sposoby niefarmakologiczne, wtedy odpowiednio wcześniej należy zgłosić się do lekarza weterynarii, który dobierze odpowiedni specyfik. Niezalecane jest podawanie środka na własną rękę. Gdy jednak wizyta u weterynarza jest niemożliwa, można podać jakiś ziołowy lek uspokajający bądź chemiczny. Trzeba tylko odpowiednio przeliczyć dawkę, aby nie zaszkodzić zwierzęciu. Należy również uważać na spacerach 1 stycznia - na ulicach i trawnikach jest wtedy dużo potłuczonego szkła i często zdarzają się skaleczenia poduszek łap.