Sierż. szt. Radosław Pamuła do służby w policji wstąpił w sierpniu 2010 roku.
Funkcjonariusz spełnia się nie tylko w pracy, ale i bezinteresownie pomaga innym. Od 9 lat regularnie oddaje krew. W lutym 2017 r podjął podjął decyzję, by oddać szpik kostny potrzebującej osobie. Zarejestrował się w bazie dawców komórek macierzystych DKMS. A już w grudniu tego roku otrzymał telefon, że znalazł się jego „genetyczny bliźniak”, oczekujący na przeszczep szpiku.
Jak sam mówi „ nie mogłem w to uwierzyć, że tak szybko mam szanse podarować „nowe, drugie życia” dla innego człowieka, poczułem ogromne wzruszenie i poczucie, że robię coś naprawdę dobrego".
Od tego czasu policjant przeszedł gruntowne badania medyczne pod kątem stanu swojego zdrowia, gdyż jedynie całkowicie zdrowa osoba, może zostać dawcą. Aby przeszczep szpiku był udany, dawca i biorca powinni mieć jednakowe antygeny zgodności tkankowej.
Tuż przed Nowym Rokiem - 28 grudnia w Centrum Onkologii w Gliwicach odbyło się pobranie szpiku z talerza kości biodrowej. Zabieg odbył się w znieczuleniu ogólnym i trwał ponad 2 godziny. Policjant po oddaniu szpiku dowiedział się, że zostanie on przekazany młodej kobiecie ze Stanów Zjednoczonych. Po 9 miesiącach będzie mógł dowiedzieć się, czy przeszczep się udał, a po 2 latach za zgodą biorcy poznać jej tożsamość.
Teraz najważniejsze jest jak sam mówi „by młoda kobieta wygrała z chorobą i mogła cieszyć się swoim życiem”, dlatego mocno trzyma kciuki za swojego „genetycznego bliźniaka” życząc dużo zdrowia.
sierż. szt. Radosław Pamuła chciałby zachęcić wszystkich by zarejestrować się w bazie dawców komórek macierzystych i w razie potrzeby oddać szpik i stać się dawcą „nowego życia” dla drugiego człowieka, jak mówi „myśl, że ktoś dzięki nam ma szanse na życie jest niezwykle budująca, a chęć pomocy drugiemu człowiekowi jest silniejsza niż strach”.