Spotkanie rozpoczęło się dla przyjezdnych wyśmienicie. Podopieczni Jarosława Krzyżanowskiego od pierwszych sekund ruszyli do zdecydowanych ataków. W 2. minucie Kot wygrał pojedynek jeden na jednego z rywalem, ale kilkadziesiąt sekund później po strzale Borkowskiego był już bezradny. Biało-zieloni długo nie mogli się pozbierać i zagrozić bramce strzeżonej przez Kretkowskiego. W końcu szansę na wyrównanie miał Jaros, ale piłka po jego uderzeniu wylądowała w dłoniach strzegomskiego golkipera. Z rzutu wolnego groźnie strzelał też Morawski, lecz futbolówka przeleciała minimalnie nad poprzeczką. Po pół godzinie gry przeciwnicy prowadzili już 2:0. Błąd naszej defensywy wykorzystał Traczykowski, który przejął piłkę i huknął z kilkunastu metrów na bramkę Kota. Piłka odbiła się jeszcze od dwóch słupków i przekroczyła linię bramkową. Do przerwy AKS prowadził zasłużenie 2:0.
Po zmianie stron do odrabiania strat wzięli się podopieczni Damiana Błaszczyka. W 47. minucie piłkę stojącemu w bramce rywali Trawce wyłuskał Klimczak. Zamiast podawać do wbiegającego w pole karne Morawskiego, świdnicki napastnik sam próbował wykończyć akcję i trafił tylko w bramkarza gości. Kilka minut później w pełni się jednak zrehabilitował wykańczając dobre dogranie z prawego skrzydła i zdobywając kontaktowego gola. Biało-zieloni próbowali wyrównać, mieli ku temu kilka okazji, jednak z gola cieszyli się strzegomianie. W 80. minucie oko w oko z Kotem znalazł się Traczykowski ustalając końcowy wynik na 3:1
Polonia Świdnica - AKS Strzegom 1:3 (2:0)
Polonia: Kot, Skrypak, P. Salamon, Lato, Luber, Fojna, G. Borowy, Kukla, Marcin Morawski, Sz. Borowy, Jaros oraz Burszta, M. Salamon, Pietrzykowski, Furmankiewicz, Kalka, Osienienko, Miętkiewicz, Klimczak
AKS: Kretkowski, Traczykowski, Adham, Sudoł, Marszałek, Domaradzki, Dudka, Dobrowolski, Buryło, Borkowski, Woźniak oraz Trawka, Pospiszyl, Rek, Radom, Bodniewicz, Lewandowski, Wiśniewski