Zderzenia z mrozem nie wytrzymały rury doprowadzające wodę, głównie w starych kamienicach w śródmieściu. Ekipy hydraulików nie nadążają z naprawami, część mieszkańców musi uzbroić się w cierpliwość.
Niskie temperatury nie uszkodziły głównych magistrali wodnych, ale nie wytrzymały instalacje wewnątrz budynków. Przyczyną były niezabezpieczone okienka w piwnicy, a nawet niedomknięte drzwi na klatki schodowe. Ekipy z Miejskiego Zarządu Nieruchomości pracowały od rana, jednak nie wszędzie udało się dotrzeć. Jak długo mieszkańcy będą czekali na wodę w kranach, na razie nie wiadomo.