Stawka meczu rozgrywanego w Zawadzkiem była olbrzymia i zdecydowanie przerosła naszych zawodników, którzy fatalnie weszli w ten pojedynek. Gospodarze w 20. minucie prowadzili już 12:3 i w tym momencie było wiadome, że tylko kataklizm może pozbawić ich zwycięstwa i pewnego utrzymania się w I-lidze. Od tej chwili ŚKPR podkręcił nieco tempo, ale nie był w stanie zbliżyć się do ASPR-u na mniej niż 5 bramek. Ostatecznie gospodarze pokonali naszych szczypiornistów 31:23. Na kolejkę przed zakończeniem sezonu pewne jest, że ŚKPR zajmie dziesiąte miejsce w tabeli oznaczające walkę w barażach o utrzymanie się w tej klasie rozgrywkowej.
ASPR Zawadzkie - ŚKPR Świdnica 31:23 (15:8)
ŚKPR: Olichwer, Madaliński - Makowiejew (6), Piędziak (6), Fabiszewski (4), Rutkowski (1), Kijek (1), Mrugas (1), Pułka (1), Kaczmarczyk (1), Marciniak (1), Gnysiński (1), Sadowski, Rogaczewski