Świdnica: Prawnik radzi
Autor: mgierus
1. Doręczenia pism w postępowaniu karnym
Wskutek oskarżenia mnie przez innego użytkownika ruchu, zostałem skazany przez sąd grodzki na karę grzywny w wysokości 200 zł plus 80 zł kosztów postępowania za wykroczenie w ruchu drogowym. Byłem przesłuchany wraz z osobami, które jechały ze mną. W dniu wczorajszym otrzymałem pismo, że mam wpłacić ww. kwotę do 30 dni albo grozi mi komornik lub „odsiadka”. Zdziwiłem się bardzo, bo przecież nie było jeszcze żadnej sprawy ani wyroku więc jak to. Ale jak się później okazało moja babcia, z którą mieszkam zapomniała przekazać mi listu, który przyszedł miesiąc wcześniej z zawiadomieniem o wyroku skazującym, od którego można się odwołać w terminie 7 dni od daty otrzymania pisma. Jestem niewinny i chce się odwołać od decyzji sądu. Bardzo proszę o rade czy i jak mogę to zrobić? – Damian Bomba
Z opisanej sytuacji wynika, że wyrokiem zaocznym sąd grodzki skazał Pana za wykroczenie w ruchu drogowym, wymierzając wspomnianą karę grzywny oraz zasądzając odpowiednie koszty postępowania. Zgodnie bowiem z treścią przepisu art. 479 Kodeksu postępowania karnego, jeżeli oskarżony, któremu doręczono wezwanie, nie stawi się na rozprawę główną, sąd może prowadzić postępowanie bez jego udziału, a jeżeli nie stawił się również obrońca – wydać wyrok zaoczny. Następnie, zgodnie z przepisem art. 482 § 1 k.p.k. wyrok zaoczny doręcza się oskarżonemu, który w terminie 7 dni od doręczenia jego odpisu może wnieść sprzeciw, w którym powinien usprawiedliwić swoją nieobecność na rozprawie. Zasadniczo, wspomniane wezwanie oraz wyrok powinny być doręczone Panu osobiście do rąk własnych. Zgodnie jednak z przepisem art. 132 § 2 k.p.k., w razie Pana chwilowej nieobecności w miejscu zamieszkania, pisma te mogły być Panu skutecznie doręczone poprzez dorosłego domownika, który podjął się oddać je Panu, jako adresatowi. Z przytoczonych przez Pana okoliczności wynika, że takie zobowiązanie wzięła na siebie Pana babcia, potwierdzając własnoręcznym podpisem odbiór adresowanego do Pana pisma. W przypadku niewywiązania się przez Pana babcię z przyjętego na siebie zobowiązania, teoretycznie może Pan złożyć do sądu wniosek o przywrócenie terminu do wniesienia sprzeciwu od wyroku zaocznego w trybie przepisu art. 126 § 1 k.p.k., powołując się przy tym na tego rodzaju niezależne od Pana przyczyny, które uniemożliwiły Panu dotrzymanie terminu. Utrwalona linia orzecznictwa Sądu Najwyższego oraz sądów powszechnych wskazuje, iż wobec okoliczności stanu faktycznego w opisanej przez Pana sprawie, bardziej prawdopodobna wydaje się jednak odmawia przywrócenia takiego terminu, a co za tym idzie brak możliwości skutecznego wniesienia sprzeciwu od zapadłego wyroku.
2. Obniżenie alimentów
Od kwietnia tego roku zasądzone mam alimenty w kwocie 400 zł miesięcznie. Jak do tej pory nie uchylałem się od ich płacenia, ale od miesiąca jestem bez pracy. Zarejestrowałem się urzędzie pracy i szukam intensywnie zatrudnienia, jak na razie bez skutku. Na dzień dzisiejszy zalegam tylko 500 zł, starałem się nawet dawać niepełną kwotę, aby nie było dużych zaległości. Obecnie naprawdę nie mam z czego, dopóki nie znajdę pracy. Czy mogę starać się o zmniejszenie alimentów? Co powinienem w tym celu zrobić? – Paweł Jastrzębski
Zgodnie z treścią przepisu art. 138 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, zawsze w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy dotyczącej obowiązku alimentacyjnego. Oznacza to, że wobec opisanej sytuacji, może Pan w drodze powództwa żądać obniżenia albo uchylenia obowiązku alimentacyjnego. W tym celu, powinien Pan złożyć pozew przeciwko osobie uprawnionej, wobec której został na Pana nałożony obowiązek alimentacyjny, skierowany do wydziału rodzinnego i nieletnich sądu rejonowego, właściwego ze względu na miejsce zamieszkania tej osoby. W uzasadnieniu pozwu, powinien Pan przede wszystkim wskazać na istotną zmianę okoliczności, które ukształtowały pierwotnie istnienie oraz zakres świadczeń alimentacyjnych. Dla stwierdzenia, czy nastąpiła zmiana stosunków w rozumieniu powołanego wyżej przepisu, sąd będzie brał pod uwagę przede wszystkim porównanie stosunków obecnych z warunkami i okolicznościami uprzednio istniejącymi oraz to, czy istniejące warunki i okoliczności, uzasadniające obniżenie, czy też uchylenie alimentów mają charakter trwały i czy w znaczny sposób wpływają na zmianę okoliczności które spowodowały istnienie oraz zakres obowiązku alimentacyjnego. Dlatego, w opisanej przez Pana sytuacji wydaje się, że dla sądu orzekającego w przedmiotowej sprawie istotniejsza będzie nie tyle ocena faktu utraty przez Pana pracy, ile rzeczywisty brak możliwości znalezienia innego zatrudnienia, a co za tym idzie dalszego uzyskiwania dochodów.
Mariusz Gierus – prawnik
Pytania z dopiskiem „Prawnik radzi” prosimy wysyłać WYŁĄCZNIE na adres redakcji lub elektronicznie, na adres: prawnik@jelonka.com