Świdnicki zakład odwiedziła Prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska wraz z jej zastępcą Markiem Suwalskim, których po nowo wybudowanych halach produkcyjnych oprowadzili prezes zarządu, Tadeusz Badura oraz wiceprezes, Marta Olejkiewicz.
Działalność firmy ukierunkowana jest na produkcję skomplikowanych technologicznie maszyn i urządzeń na potrzeby rynku naftowego, energetycznego i stoczniowego w oparciu o dokumentację klienta. Obecnie przedsiębiorstwo dysponuje trzema halami produkcyjnymi o łącznej powierzchni ponad 15000 m2 i zatrudnia około 200 pracowników. Nowo wybudowane hale produkcyjne oddane do użytku kolejno w 2014 r. i 2016 r. to nowoczesne obiekty o wysokim standardzie, umożliwiające testowanie i montaż urządzeń wraz z instalacją hydrauliczną i elektryczną.
- Mało świdniczan podejrzewa, że w najbliższym otoczeniu powstają elementy platform wiertniczych. Tego typu przemysł kojarzy się raczej z nadmorskimi ośrodkami, stoczniami, a tymczasem to w naszych świdnickich halach produkcyjnych powstają urządzenia umożliwiające łączenie i skręcanie rur, czy zblocza linowe mogące podnieść ciężar równy kilkuset samochodom. Te duże urządzenia ważą po kilkanaście ton. Mimo takich gabarytów są bardzo precyzyjne, muszą być niezawodne, bo zależy od nich życie wielu osób. Dlatego na każdym etapie produkcji przeprowadzamy kontrolę jakości. Dzięki ostatniej inwestycji mogliśmy podjąć się produkcji nowych dla nas urządzeń, które służą do poszukiwania nieodkrytych złóż ropy – podkreślał w trakcie wizyty Tadeusz Badura, prezes zarządu.
Produkcja obejmuje również duże elementy turbin parowych, kondensatory i wymienniki ciepła, obudowy do dużych silników przemysłowych oraz inne urządzenia o wysokim poziomie technologicznym produkcji.
- Z ciekawostek, produkujemy także wszelkiego typu zbiorniki ciśnieniowe, włączając w to komory dekompresyjne, pozwalające uchronić nurków przed przykrymi skutkami choroby kesonowej. Oczywiście świadczymy też pełen wachlarz usług z zakresu obróbki metalu, spawalnictwa i badań złączy spawanych - dodała wiceprezes zarządu, Marta Olejkiewicz.
Świdnicka spółka w stu procentach opiera się na polskim kapitale. To dynamicznie rozwijające się przedsiębiorstwo, które stawia przed sobą nowe wyzwania.
- Jestem pod ogromnym wrażeniem pomysłowości świdnickich przedsiębiorców. To niezwykli ludzie, których ogranicza chyba tylko ich własna wyobraźnia. Doskonałym przykładem tego jest ZUPBADURA. Pomysł, aby w Świdnicy produkować elementy dla platforma wiertniczych, które wydobywają ropę naftową, jest iście imponującym, tym bardziej, że firma rozwija się i pozyskuje nowych kontrahentów – mówiła po wizycie w zakładzie prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska.
W związku z prężnym rozwojem w ostatnim czasie ZUPBADURA spółka z ograniczoną odpowiedzialnością spółka komandytowa poszukuje nowych klientów i coraz odważniej wkracza na nowe dla siebie rynki, na które dotąd nie ukierunkowała swojej produkcji. Oczywiście, taki rozwój generuje także miejsca pracy. Przedsiębiorstwo poszukuje obecnie pracowników produkcji - wykwalifikowanych spawaczy, monterów konstrukcji stalowych czy traserów. W firmie zatrudnienie znajdą także inżynierowie, którzy poprowadzą konkretne projekty.