Dwunastoma głosami za, przy dziewięciu głosach „przeciwko” prezydent Wojciech Murdzek uzyskał od świdnickich radnych absolutorium za wykonanie budżetu za 2010 rok. Przeciwko udzieleniu absolutorium oponowali opozycyjny radni.
Zaciąganie kolejnych kredytów, umorzenie podatków do nieruchomości oraz kolejne wielkie inwestycje, zdaniem radnych SLD tylko pogorszyły sytuację finansową miasta.- Struktura wydatków w 2010 roku nie odbiega od sposobu ich kształtowania w latach poprzednich. W podsumowywanym roku skupialiśmy wysiłek finansowy na dużych i nośnych propagandowo inwestycjach nie pierwszej potrzeby, kosztem tych przyziemnych, ale jakże oczekiwanych przez zwykłych, często niezamożnych świdniczan – wyjaśnia Janusz Solecki. - Nie zbroiliśmy terenów pod budownictwo, nie oferowaliśmy naszym mieszkańcom działek budowlanych pod budownictwo mieszkaniowe, nie wybudowaliśmy ani jednego mieszkania, chociaż lista oczekujących jest nadal długa. Wydatki bieżące w gospodarce komunalnej, wcześniej znacząco obniżone, praktycznie wykonano, ale wystarczyło wejść do pierwszego z brzegu parku, żeby zobaczyć niekoszone chaszcze, nieremontowane urządzenia parkowe i oświetleniowe. Uliczny kosz na śmieci to dziś niezwykła rzadkość.
Przeciwko udzieleniu absolutorium dla prezydenta miasta Świdnicy głosowali wszyscy radni Sojuszu Lewicy Demokratycznej (Janusz Solecki, Julitta Stefańska-Broda, Beata Moskal-Słaniewska, Janusz Szalkiewicz, Adam Markiewicz, Władysław Wołosz), dołączyło do nich trzech radnych Prawa i Sprawiedliwości( Mariusz Barcicki, Wojciech Kielka i Robert Garstecki). Ci ostatni również wskazują niepokojącą sytuację budżetową miasta oraz realizację ubiegłorocznego budżetu pod toczącą się kampanię wyborczą. - Budżet na 2010 rok to budżet, który pogorszył standard życia mieszkańców. Podwyższono w nim dochody kosztem kieszeni mieszkańców – dodaje Janusz Solecki.
Za udzieleniem absolutorium prezydentowi opowiedzieli się radni Wspólnoty Samorządowej, Platformy Obywatelskiej oraz jeden radny Prawa i Sprawiedliwości (Krzysztof Lewandowski). – Jasne, że budżet miasta to pewna dynamika. Musieliśmy wprowadzić pewne nieuniknione zmiany, z uwagi na uwidocznienie się niektórych wydatków. Ponad osiem milionów złotych w porównaniu do lat poprzednich wzrosły nasze wydatki na przedszkola – wyjaśniał prezydent Świdnicy Wojciech Murdzek. – Zobaczymy, jakie będą skutki kolejnych zmian.