- Bo o profilaktyce trzeba mówić przewrotnie. Ulotka czy banery nie przemawiają do naszej świadomości o czym świadczą niechlubne w naszym kraju statystyki zachorowania na raka. Ponad 5 000 Polek umiera co roku, a większość niestety dlatego, że o chorobie dowiedziała się za późno. Dlatego postanowiliśmy razem z Urzędem Miasta zachęcić panie na badanie tym razem poprzez taniec – wyjaśnia Marzena Michalec, z fundacji w biegu.
Ewa Zapolna, kobieta z otwartym sercem, wspaniała instruktorka, rozpoczęła spotkanie od energetycznej zumby. To jednak był dopiero początek, bo po 30 minutach na scenę wskoczył Rafał Rafaello Gajdzik ze swoim tanecznym show! Wisienką na torcie była nauka dancehall pod przewodnictwem Kingi Sowy. Jak podkreślała Kinga to taniec bez kompromisów bo z pewnością siebie 10/10!
Ania Gutszmit: – Wspaniale i pożytecznie spędzony czas! To dużo bardziej działa na wyobraźnię. Byłam razem z córką i bawiłyśmy się świetnie! Oby energia kobiet w tak słusznej sprawie rozgrzewała nas przez cały rok! - podsumowała świdniczanka.
Uczestniczki złapały oddech słuchając krótkiego i rzeczowego wykładu wspaniałej dr Ewy Kilar, ordynator oddziału onkologii klinicznej i chemioterapii świdnickiego szpitala Latawiec. Doktor zwróciła uwagę na styl życia i to jak ważny jest dla naszego ciała ruch będący doskonałym uzupełnieniem profilaktyki.
Na koniec o swojej historii, boskiej historii, opowiedziała Kasia Boodie, która zachorowała na raka piersi będąc w ciąży. Kasia jak wspominała trafiła pod opiekę fundacji Rak and Roll w ramach programu Boskie Matki. To pacjentki onkologiczne, będące pod opieką fundacji, które zmierzyły się z rakiem będąc w ciąży.
Każda z pań zadeklarowała, że będzie się badać i przypominać o tym pozostałym kobietom, koleżankom, mamom, babciom. I o taki efekt tego spotkania przede wszystkim chodziło.
