Przejście w Zaułku Świętokrzyskim zmieni swoje oblicze. Sypiący się tynk i uciążliwe zapachy odstraszają nie tylko mieszkańców, ale i turystów. Po uchwaleniu przez radnych zmian w budżecie miasta, rozpocznie się procedura wyłonienia projektanta i wykonawcy robót budowlanych. Szacowany koszt inwestycji to około 345 tysięcy złotych.
– Przejście ulicą Świętokrzyską - samo centrum miasta. To miejsce nie przynosi nam chluby, nie jesteśmy z niego dumni, w tej chwili jest tutaj paskudnie… Niektórzy mówią, że jest to miejski nielegalny szalet – niestety tak się też zdarza. Dużo tu śmieci i odpadów, a przede wszystkim stan budynków, które okalają przejście jest niezbyt dobry. Żeby doprowadzić do remontu tego miejsca niezbędna jest współpraca aż czterech właścicieli. Rozmowy na ten temat podjęliśmy dwa lata temu. W tym roku mamy środki na remont – mówi prezydent Świdnicy, Beata Moskal–Słaniewska.
Planowany zakres robót obejmie m.in. remont: elewacji bocznej budynku Rynek 23A i oficyny, sklepienia, czterech rozpór pomiędzy budynkami, a także wykonanie ażurowej bramy na przedłużeniu ściany szczytowej budynku ul. Świętokrzyska 2 oraz wykonanie oświetlenia przejścia, montaż monitoringu i nowej nawierzchni posadzki przejścia.
Wykonano już badania stratygraficzne i program prac konserwatorskich oraz ekspertyzę stanu technicznego konstrukcji części budynków.
Zaułek Świętokrzyski powstał w średniowieczu i był najkrótszą drogą łączącą świdnicki Rynek z kościołem dominikanów. Jest to wysokie przejście pod kamienicą, sklepione krzyżowo, dzielone masywnymi gurtami odciążającymi, zakończonymi na ścianie niewielką konsolką z aplikowanym ornamentem. Znajduje się tam również barokowy kapliczny wykusz z fragmentem kopułowego przykrycia. Na tyłach kamienicy datowanej na początek XV wieku przesklepione przejście przechodzi w ażurowe łuki odporowe biegnące pomiędzy ścianami dwóch naprzeciwległych budynków.
Wykonane badania stratygraficzne wykazały, że tynki barokowe uległy zniszczeniu. Zaułek został w latach 30 XX wieku poddany generalnemu remontowi i usunięto wtedy barokowe malatury oraz częściowo tynki, zastępując je tynkami o wysokich parametrach twardości, jednakże sztywnymi, nie poddającymi się pracy i o słabej dyfuzyjności.
Planuje się, że prace potrwają do końca 2021 roku.