Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach zgody na realizację przedsięwzięcia polegającego na budowie farmy wiatrowej o mocy 54 MW, w tym na terenie Gminy Jaworzyna Śląska 42 MW (Milikowice, Witków) oraz na terenie Gminy Świdnica 12 MW (Komorów) nie ma jeszcze mocy wiążącej i nie jest równoznaczna z zezwoleniem na rozpoczęcie budowy. Inwestycja ciągle będzie obwarowana ogromną ilością warunków. Firma potrzebuje co najmniej roku na ich spełnienie. Potem przez rok ma być prowadzony monitoring rzeczywistej śmiertelności ptaków czy migracji nietoperzy. Mieszkańcy nie chcą jednak biernie czekać na rozwój wypadków.
30 osób z podjaworzyńskich miejscowości zaskarżyło decyzję burmistrza do kolegium odwoławczego w Wałbrzychu. W razie potrzeby gotowi są iść z nią do sądu administracyjnego, byle tylko wstrzymać budowę. Czy im się uda, pokaże czas.