Przyłączone właśnie 62 mieszkania przy ul. Siennej były swoistym poligonem doświadczalnym przy likwidacji pieców węglowych w mieście prowadzonym na taką skalę. Na ulicy Siennej, zgodnie z planem, w nowym sezonie grzewczym ogrzewać się będzie mieszkania ciepłem systemowym, którego dostawcą jest świdnicki MZEC.
- Zakończyliśmy parę dni temu próby na gorąco – mówi Jacek Piotrowski, prezes MZEC – wypadły bardzo dobrze, teraz pora na ostatnie poprawki, montaż opomiarowania i formalności związane z zawarciem umów na dostawę ciepła. To nie koniec planów podłączeniowych firmy na ten rok, nie koniec rozbudowy sieci – wyjaśnia Jacek Piotrowski.
Na przyłączenie jeszcze w tym roku czekają mieszkańcy 131 mieszkań przy ul. Kościelnej, Saperów i Parkowej. Ciepło systemowe trafi też do III Liceum Ogólnokształcącego i zastąpi ciepło produkowane w zaplanowanej do likwidacji kotłowni przy ul. Saperów. Sieć i potencjalne możliwości przyłączenia osiągną na przełomie sierpnia i września mieszkania przy ul. 1 Maja, na odcinku od pl. św. Małgorzaty po ul. Wrocławską.
- Program „Kawka”, realizowany przez miasto wspólnie z MZEC, to projekt niełatwy, obejmujemy nim bowiem kilkuset indywidualnych odbiorców. Ale jeśli będzie możliwość jego kontynuacji, będziemy chcieli to robić. Ciepło systemowe to komfort dla mieszkańców, ale ogromne znaczenie mają tu też efekty ekologiczne – mówi prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska
Miejskie ciepło ogrzewa też ciepłą wodę w coraz większej ilości mieszkań w budynkach należących do zasobów świdnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej, gdzie od dwóch lat trwa konsekwentna likwidacja gazowych podgrzewaczy wody, potocznie zwanych junkersami. Od początku akcji zlikwidowano 1538 gazowych podgrzewaczy wody, w tym planuje się przyłączyć ciepłą wodę z MZEC w 1825 mieszkaniach.
Jak policzył MZEC na podstawie obserwacji parametrów dostarczanej ciepłej wody użytkowej oraz jej zużycia w siedmiu budynkach Spółdzielni Mieszkaniowej, roczna oszczędność uzyskiwana na zastąpieniu gazowego podgrzewacza wodą z ciepłowni mogłaby wynosić od 11 do 100 złotych rocznie – zależnie od wieku i sprawności kotła.
Celem programu „Kawka”, realizowanego na terenie Świdnicy jest likwidacja niskiej emisji poprzez wymianę źródeł ciepła opalanych paliwem stałym (tj. węglem, koksem lub drewnem) na bardziej ekologiczne ogrzewanie z sieci ciepłowniczej. W ramach programu Świdnica otrzymała dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej oraz Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w wysokości 90% kosztów przedsięwzięcia. W tym 60% stanowić będzie dotacja bezzwrotna, a 30% pożyczka. Z otrzymanych środków oraz własnego budżetu Miasto sfinansuje budowę sieci dystrybucyjnej, przyłączy do budynków, węzłów cieplnych, instalacji w częściach wspólnych budynków oraz poszczególnych lokalach, których właściciele zdecydują się wziąć udział w programie.