Od początku meczu było widać jak mocno zmotywowane były gospodynie tego pojedynku, które chciały za wszelką cenę dobrze zaprezentować się przed licznie zgromadzoną publicznością. Od pierwszego gwizdka arbitra to nasze zawodniczki przejęły inicjatywę. Starały się konstruować akcje i dłużej utrzymywały się przy piłce, co jednak w początkowej fazie nie przekładało się na sytuacje bramkowe. W miarę upływu czasu nasza drużyna czuła się coraz pewniej i częściej gościła pod bramką drużyny przeciwnej. Pierwszą bardzo dobrą sytuację miała w 18. minucie Julia Furmankiewicz, która po indywidualnej akcji minimalnie przestrzeliła. Kilka minut później Karolina Morawska znalazła się w sytuacji sam na sam z bramkarką Udanina, ale zbyt lekko uderzyła piłkę, przegrywając tym samym pojedynek. W odpowiedzi ekipa Gromu kilka razy znalazła się pod naszą bramką, lecz za każdym razem pewnie broniła dobrze dysponowana tego dnia Anna Kanecka. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ zmianie, mimo kilku dogodnych sytuacji brakowało ostatniego, decydującego podania.
Na drugą połowę nasza drużyna wyszła z dużym apetytem na zwycięstwo. Pierwsze minuty to walka w środku pola bez dogodnych sytuacji bramkowych, ale nie można było odmówić zaangażowania obu drużynom. Bardzo dobrą sytuację bramkową miała Natalia Nalewajko, która została obsłużona dobrym prostopadłym podaniem przez Julię Furmankiewicz. Nasza zawodniczka została przytrzymywana w polu karnym przez zawodniczkę z Udanina, sędzia jednak nie dopatrzył się jedenastki. W 70. minucie bardzo mocnym strzałem z 22 metrów popisała się bardzo aktywna w tym meczu Julia Furmankiewicz, ale minimalnie chybiła. Do końca spotkania nie potrafiliśmy zdobyć zwycięskiego gola, który zapewniłby nam zwycięstwo w debiucie. Brakowało dokładności, ale przede wszystkim boiskowego doświadczenia.
Należą się jednak duże słowa uznania dla naszej drużyny, która do ostatniej minuty walczyła. Mamy pierwszy punkt w rozgrywkach III-ligi, teraz czekamy na zdobycie pierwszej bramki. Miejmy nadzieję, że nasze dziewczyny nie będą kazały nam długo czekać i już w najbliższym spotkaniu wyjazdowym z Piastem Nowa Ruda zdobędą pierwszą historyczną bramkę dla naszego miasta, a być może i 3 punkty. Tego im życzymy.
Wypowiedzi po meczu:
Anna Kanecka (kapitan zespołu): - Uważam, że dziewczyny dzisiaj pokazały ogromną walkę i zaangażowanie. Jestem z nich ogromnie dumna. Myślę, że ten mecz jest dopiero przedsmakiem tego, co potrafimy i pokażemy na boisku. Jestem przekonana, że razem z dziewczynami, jak i trenerem dojdziemy daleko i mimo tego, że jest to nasz debiut w III-lidze, wierze że sprawimy wiele niespodzianek. Przeszłyśmy długą drogę, by dojść do tego, na co tak czekałyśmy - na III-ligę i damy z siebie wszystko, by godnie reprezentować nasz klub, nie zawieść kibiców oraz najbliższych, a przede wszystkim naszego trenera.
Dominika Sorota: - Moim zdaniem debiut naszej drużyny w III-lidze był dobry, a mecz w miarę wyrównany. Myślę, że zdecydowanie pokazałyśmy się z dobrej strony. Co prawda nie wygrałyśmy, ale miałyśmy wiele okazji, których niestety nie udało nam się wykorzystać. Stresowałyśmy się przed meczem, ale myślę że nie dałyśmy tego po sobie poznać i już od pierwszej minuty, starałyśmy się dać z siebie wszystko. Myślę, że naszym atutem jest młoda i wyrównana drużyna.
Polonia-Stal Świdnica - Polboto Grom Udanin 0:0
Polonia-Stal: Anna Kanecka, Dominika Sorota, Aleksandra Zych, Anna Brokos, Karolina Skalska, Paulina Krakowska, Dominika Sochacka, Julia Furmankiewicz, Natalia Nalewajko, Aleksandra Bizoń (65′ Sylwia Simlat), Karolina Morawska (60′ Sandra Kozak)