– Bardzo się cieszę z sukcesów, jakie odnosi Mariusz Kędzierski, a które są wynikiem jego wyjątkowych zdolności i wytrwałej pracy. Dobrze, że przy tej okazji nie zapomina o Świdnicy, promując ją w tak szczególny sposób. Nie ma lepszej reklamy dla miasta i budowania dobrego przekazu jak właśnie poprzez młodych, uzdolnionych artystów. Cieszę się, że miejscem realizacji pasji Mariusza stała się właśnie Świdnica – mówi Wojciech Murdzek, prezydent Świdnicy i dodaje. – Wiemy, że walka z ograniczeniami nie jest łatwa, ale ważne jest, że Mariusz chce się tym podzielić z innymi. Pokazać, że można sobie stawiać ambitne cele i co najważniejsze je osiągać.
Mariusz Kędzierski ma za sobą już pierwszą wystawę, ale to nie koniec, bo przygotowuje się do kolejnej. Sam przyznaje, że najtrudniejsze były początki.
– Najważniejsze jest przełamanie strachu i wyjście do ludzi. Kiedyś miałem z tym ogromny problem. Dużo pomocy zawdzięczam Jerzemu Fornalikowi, który od 36 lat prowadzi zakład opieki nad niepełnosprawnymi. To on dał mi impuls, żeby ze swoją działalnością wyjść z domu. Teraz jest zdecydowanie lepiej. Wraz ze Stowarzyszeniem imienia Janusza Korczaka organizujemy lekcje o tolerancji w szkołach. – mówi Mariusz i dodaje, że jego marzeniem jest powrót na Akademię Sztuk Pięknych. – To mój najważniejszy cel. Jestem uparty, więc musi się udać.
Mariusz Kędzierski urodził się w Świdnicy. Niepełnosprawny artysta pochodzi z pobliskiej Jaworzyny Śląskiej. W Świdnicy ukończył II Liceum Ogólnokształcące. Obecnie odbywa staż w Galerii 44 w świdnickim Rynku.
(UM Świdnica)