Termin sesji nie był przypadkowy, bowiem 4 maja obchodzono Święto Strażaka, a nadanie tak ważnego tytułu przedstawicielowi strażaków doskonale wpisywało się w ten dzień. Piątkowa uroczystość zgromadziła w strzegomskim magistracie wiele osób, które chciały wyrazić swój podziw, szacunek i wdzięczność oraz podziękować Ryszardowi Wiklińskiemu za kilkudziesięcioletnią służbę w Ochotniczych Strażach Pożarnych.
W trakcie sesji padło wiele ciepłych i niezwykle serdecznych słów pod kierunkiem nowego "Honorowego Obywatela Strzegomia". - Ryszard Wikliński jest człowiekiem z ogromną pasją, ratującym ludzi i dobytek, ale też prowadzącym piękną działalność społeczno-kulturalną, edukacyjną wśród dzieci i młodzieży, a także dbającym o to, by poprawić bazę sprzętową. Dziękuję Panie Ryszardzie za kilkadziesiąt lat pracy z ludźmi i wychowanie kolejnych pokoleń strażaków - podkreślał w swojej wypowiedzi burmistrz Strzegomia, Zbigniew Suchyta. - Gdy zacząłem bliżej współpracować ze strażakami, poznałem człowieka, który był dosłownie wszędzie. Organizował straż we wszystkich jednostkach, uczestniczył w uroczystościach, budował i remontował remizy strażackie. Tym człowiekiem był druh Ryszard Wikliński z Żelazowa. Służba w straży była jego życiową pasją, powołaniem i radością życia - mówił ks. Józef Wróbel z Olszan. - W tej szczególnej chwili chcę podziękować władzom miasta za nadanie tytułu "Honorowego Obywatela Strzegomia" druhowi Ryszardowi Wiklińskiemu. Jest to wielka osobowość, jakby specjalnego wydania. Jego umiejętność i aktywność dotarcia do ludzi zawsze dawała pozytywne efekty. W takim dniu chciałbym życzyć, by ochotnicze pożarnictwo i Państwowa Straż Pożarna osiągały znaczące efekty i żeby zaufanie publiczne było coraz większe - stwierdził Ireneusz Niedźwiecki, członek prezydium Zarządu Głównego Związku OSP RP. - Dzień, w którym w poczet "Honorowych Obywateli Strzegomia" powołano człowieka w mundurze, jest szczególny. Tym bardziej, że osobę w mundurze strażackim. Dla całego środowiska strażackiego - nie tylko gminy Strzegom, powiatu świdnickiego, ale też województwa - jest to zaszczyt - mówił Tomasz Szuszwalak, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Świdnicy.
Wśród wielu uczestników sesji, których nie sposób wszystkich wymienić, nie mogło oczywiście zabraknąć zaprzyjaźnionych strażaków z miast partnerskich Strzegomia: Torgau i Auerbach-Vogelsgrün. - Drogi Ryszardzie! Jest Pan człowiekiem z wielką charyzmą, dzięki któremu zostały przerwane granice pomiędzy naszymi państwami. Dziękujemy za wieloletnią współpracę między naszymi strażami pożarnymi - powiedział Frank Barthel z Auerbach. Do gratulacji przyłączył się także Reiner Reimann, szef straży z Torgau.
Najważniejszym punktem sesji było wręczenie medalu "Honorowego Obywatela Strzegomia" Ryszardowi Wiklińskiemu, którego dokonali: burmistrz Strzegomia - Zbigniew Suchyta oraz Tadeusz Wasyliszyn - przewodniczący Rady Miejskiej w Strzegomiu. Bardzo bogatą w dokonania laudację odczytał z kolei Piotr Szmidt - wiceprzewodniczący Rady Miejskiej. Duże wrażenie i zaciekawienie wywołała prezentacja multimedialna dot. życia i osiągnięć na niwie pożarnictwa nowego Honorowego Obywatela Strzegomia oraz kilkuminutowy film, który w dużym skrócie, aczkolwiek niezwykle barwnie, ukazał postać Ryszarda Wiklińskiego. Sesja zakończyła się złożeniem gratulacji i życzeń.
Warto jeszcze podkreślić, że w trakcie piątkowej uroczystości oddano hołd - symboliczną minutą ciszy - zmarłemu niedawno Antoniemu Kulczyckiemu, kolejnemu wywodzącemu się ze środowiska strażaków Honorowemu Obywatelowi Strzegomia.
(Tomasz Wanecki)