Sobota, 23 listopada
Imieniny: Adeli, Klementyny
Czytających: 1274
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Region - Strzegom: Są ludzie, których się nie zapomina

Czwartek, 21 stycznia 2010, 8:27
Aktualizacja: 8:30
Autor: UMiGS, opr. MaS
Region - Strzegom: Są ludzie, których się nie zapomina
Fot. UMiGS
Jedną z takich osób jest bez wątpienia Walenty Wyrwa, wielki znawca historii Strzegomia oraz skrupulatny i rzetelny kronikarz. W Strzegomiu z ogromnym żalem przyjęto wiadomość o jego śmierci.

Walenty Wyrwa odszedł w wieku 95 lat. - Mimo wielu zgrzytów, wzlotów i upadków, dziękujemy za wszystko Bogu i pijemy nasz kielich, sączymy go do ostatniej kropli... – takie słowa możemy wyczytać w I tomie Towarzystwa Miłośników Ziemi Strzegomskiej „Sylwetki” z 1999 r.

Walenty Wyrwa pokochał Strzegom całym sobą. Był świadkiem, jak umęczone wojną miasto budzi się do życia. Tu właśnie odnalazł swoją pasję – kulturę, której następnie poświęcił się bez granic. Kronikarz, poeta, animator, zawsze zaangażowany i sumiennie wypełniający powierzone mu obowiązki stał się jednym z symboli miasta i jego pierwszym Honorowym Obywatelem. Tytuł ten został przyznany mu przez władze Strzegomia w 1999 r.

- Życie starego człowieka widziane z perspektywy czasu, który bezlitośnie ucieka, jest skarbnicą wielu doświadczeń. Najcenniejsze z nich to te okupione własnymi błędami. Szkoda, że nie ma powrotu do przeszłości i nic w niej nie da się zmienić, poprawić. Patrząc na dorastające zastępy młodych, szeroko rozwijających skrzydła do lotu, chciałoby się im służyć swą radą. Tylko niewielu z nich zdobywa się na rozsądek i sięga do ofiarowanej im otwartej szkatuły. Ogromna większość z pobłażaniem przysłuchuje się „gadulstwu starych ludzi” i rzucając się w wir wydarzeń, powtarza błędy naszego cielęcego wieku – mówił Walenty Wyrwa. On o przeszłości potrafił opowiadać jak nikt inny. Rzetelności, zawartej w jego zapiskach, towarzyszyła nuta melancholii i tęsknoty za tym co było, za przeszłością. Wierzył, że minione zdarzenia, odpowiednio ujęte i przekazane, mają w sobie jakąś moc, magię, siłę sprawczą.

Dziś, kiedy nie ma już go wśród nas, pozostaną po nim zapiski, książki, wiersze. Za każdym razem, sięgając po nie, będziemy ponownie rozmawiać z kronikarzem, który tylko z właściwą sobie swadą, poruszy nasze serca i zabierze nas we wspaniałą i pełną przygód podróż pod Strzegomiu.

Walenty Wyrwa wierzył, że można odnaleźć prawdziwą pasję, chęć życia i szczęście, pracując na rzecz swojej małej ojczyzny. Umiał ją przekazać innym. Do końca swych dni myślał o Strzegomiu i o jego mieszkańcach. Miał plany i ciągle tworzył, mimo że zdrowie nieraz odmawiało mu posłuszeństwa.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group