W Wielkopolsce w szranki stanęli występujący w grupie A I ligi Real Astromal Leszno oraz walczący o awans na zaplecze PGNiG Superligi Moto Jelcz Oława. W obu pojedynkach nasz zespół nie grzeszył skutecznością oraz popełniał dużą liczbę własnych błędów. Trener Krzysztof Terebun próbował różnych rozwiązań taktycznych, między innymi z Krzysztofem Misiejukiem w roli rzucającego rozgrywającego. W meczu z Moto-Jelczem Oława ŚKPR długo gonił rywali. W drugiej połowie wreszcie doprowadził do wyrównania i wyszedł na prowadzenie. Ostatni kwadrans należał jednak zdecydowanie do drużyny pamiętanego w Świdnicy trenera Krzysztofa Mistaka. Moto-Jelcz wygrał 28:23 (16:13). W spotkaniu z gospodarzami ŚKPR nadawał ton rywalizacji przez około czterdzieści minut, ale potem Real poprawił grę i zwyciężył 33:26 (14:16). W trzecim meczu turnieju leszczynianie pokonali Moto-Jelcza 37:30.
ŚKPR Świdnica – Moto- Jelcz Oława 23:28 (13:16)
ŚKPR: Gil, Bajkiewicz, Potocki – K. Rogaczewski 5, Misiejuk 3, P. Rogaczewski 3, Chaber 2, Motylewski 2, Krzaczyński 2, Dębowczyk 2, Węcek 1, Rzepecki 1, Piędziak 1, Czerwiński, Pułka
ŚKPR Świdnica – Real Astromal Leszno 26:33 (14:12)
ŚKPR: Gil, Bajkiewicz, Potocki – Piędziak 4, P. Rogaczewski 4, Misiejuk 3, Węcek 3, K. Rogaczewski 3, Krzaczyński 3, Rzepecki 1, Dębowczyk 1, Pułka 1, Czerwiński, Motylewski
Więcej na skprswidnica.pl
