W słabym stylu rozpoczęły nowy sezon siatkarki MKS Świdnica.
W swoim pierwszym meczu dziewczyny podejmowały drużynę Gwardii Wrocław. Mecz, który odbywał się na hali sportowej przy ulicy Pionierów (ze względu na zawody w akrobatyce sportowej, które miały miejsce na hali na osiedlu Zawiszów) przyciągnął dużą liczbę kibiców, którzy swoim głośnym dopingiem zachęcali zawodniczki do dobrej gry.
Mimo dobrego dopingu gra była słaba i cały mecz zakończył się wynikiem 0-3 dla zawodniczek z Wrocławia. Podopieczne trenera Goduli wystąpiły w osłabionym składzie.