Wykorzystując świąteczną przerwę w rozgrywkach piłkarze ŚKPR–u Świdnica zmierzyli się w sparingowym meczu z drugoligową Żagwią Dzierżoniów. Podopieczni Grzegorza Gowina nie wystąpili w pełnym składzie, ale nie mieli problemów z odniesieniem przekonującego zwycięstwa.
W czwartek w hali OSiR w Dzierżoniowie Szare Wilki wygrały 34:24 (17:14). W kadrze świdnickiej drużyny zabrakło Konrada Gila, Konrada Krzaczyńskiego, Kamila Rogaczewskiego i Krzysztofa Misiejuka. Ten ostatni wyrasta na jednego z największych pechowców sezonu. Całkiem niedawno wylizał się z siniaków po zderzeniu na jednym z treningów z Łukaszem Czerwińskm, a obecnie ma naruszony nos. Tym razem na treningu zderzył się z Michałem Rzepeckim...
Miejmy nadzieję, że na ligowy mecz z MKS-em Kalisz (11 kwietnia, godzina 18.00, hala na osiedlu Zawiszów) Szare Wilki bedą w komplecie.
skprswidnica.pl