Licytacja przedmiotów na Rynku przyniosła 4538,26 zł, Turniej Tenisa Stołowego – 2012,10 zł. Wśród wolontariuszy pracujących dla sztabu harcerskiego najwięcej w puszce miały: Klaudia Wołczyk - 1809,84 zł (Technikum Mechaniczne), Patrycja Darowska - 1330,95 zł (II LO) i Natalia Jóźwiak - 1259,33 zł (II LO). To sukces wszystkich świdniczan.
Najbardziej dumni są harcerze, ale podkreślają, że przedsięwzięcie nie powiodłoby się bez wsparcia wielu osób i instytucji. - Pieniądze do puszek zbierali jeszcze: MotoŚwidnica, Ale Heca, Drużyna Braci, Areszt Śledczy, OSP, policja (zdjęcie z Komisarzem Lwem), Planetarium – wylicza komendant Piotr Pamuła, który wczoraj dzierżył jedną z dwóch wielkich puszek. Te ogromne puszki były na Rynku do późna, gdy już kwestujący wcześniej wolontariusze nie zbierali datków.
Sukcesem świdniczan jest też to, że obyło się bez ekscesów i napaści na kwestujących. - Nie mamy żadnego zgłoszenia w związku z orkiestrą – informuje nas starszy aspirant Katarzyna Czepil. Jeden przypadek jest... być może związany z akcją w centrum miasta. Otóż około godz. 20 krewki mężczyzna wyrwał bankomat w placówce bankowej Lukasa. Prawdopodobnie urządzenie nie chciało mu wypłacić pieniędzy (czy chciał wrzucić je do puszki dowiemy się, jak wytrzeźwieje, jeszcze nie został przesłuchany przez policję). Mężczyznę zatrzymali ochroniarze i przekazali policji. - Miał 2,5 promila alkoholu - mówi nam Katarzyna Czepil.
Zobacz więcej na temat świdnickiego finału WOŚP:
* Orkiestrowe rockowe granie, licytacje, strażacka drabina i quady [aktualizacja z godz. 20.51] – zdjęcia i film z popołudnia,
* Mamy rekord świdnickiej zbiórki WOŚP! - zdjęcia ze „Światełka do nieba”.