- Wielu działaczy i sympatyków PiS z naszego miasta udało się na oficjalne obchody do Warszawy - mówi Robert Garstecki, radny miejski pełniący funkcję przewodniczącego struktur w mieście. Jak co roku władze okręgowe partii zorganizowały bowiem wyjazd autokarowy dla wszystkich chętnych zainteresowanych udziałem w stołecznych uroczystościach. - Pomimo tego postanowiliśmy uczcić rocznicę tej straszliwej tragedii również u nas w Świdnicy, przy pamiątkowej tablicy ufundowanej dwa lata temu przez naszą organizację - dodaje Garstecki.
- W katastrofie zginęła elita państwowa, przedstawiciele wszystkich znaczących środowisk politycznych w Polsce. Stało się to w czasie podróży na obchody ku czci pamięci ofiar katyńskich zamordowanych przez reżim stalinowski w czasie II Wojny Światowej. To data symboliczna, boleśnie zapisana w kartach naszej historii - podkreśla radny miejski i zaraz po tym dodaje: - Polska racja stanu wymaga, by wyjaśnić wszystkie okoliczności, które doprowadziły do tej tragedii. Jesteśmy to winni ofiarom, ich rodzinom oraz samym Polakom. Po tych trzech latach mamy jednak coraz więcej wątpliwości i pytań. Działania strony rosyjskiej oraz samego rządu potwierdzają, że niestety nie ma żadnej woli politycznej, by sprawę tę solidnie wyjaśnić. Liczymy jednak, że kiedyś dowiemy się w końcu całej prawdy - kończy radny Garstecki.
Po wspomnieniu ofiar katastrofy i cichej modlitwie pod pamiątkową tablicą złożono okolicznościową wiązankę oraz zapalono znicze.