Świdnicka Prokuratura Rejonowa skierowała w tej sprawie akt oskarżenia do sądu. Czesław N. prowadził agencję pośrednictwa pracy. Miał kontakt z wieloma firmami, sam także założył kilka de facto nie istniejących przedsiębiorstw. Część oświadczeń wystawiał na legalnie działające firmy bez ich wiedzy, część na własne, fikcyjne. Przekręt wykryli pogranicznicy, a żmudne śledztwo przeprowadziła świdnicka policja.
Okazało się, że pośrednicy z Ukrainy płacili świdniczaninowi za fałszywe dokumenty, a potem sprzedawali je swoim rodakom, szukającym lepszego życia z Polsce za kwoty od 100 do 285 euro. Czesław N. dostawał prawdopodobnie ok. 100 euro za każde oświadczenie.
Policji nie udało się dotrzeć do pośredników. W tym zakresie sprawa została przekazana ukraińskim organom ścigania. Ukraińcy, którzy wjechali do Polski na podstawie wyłudzonych wiz, zostali wydaleni z naszego kraju.
Czesław N. był już karany za fałszowanie dokumentów i dostał karę w zawieszeniu. Działa więc jako recydywista i tym razem może skończyć w więzieniu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Przed sądem będzie odpowiadał z wolnej stopy. Na wolności został za poręczeniem majątkowym w wysokości 10 tysięcy złotych.