Wszystkie bilety rozeszły się błyskawicznie. Stoły uginały się od przeróżnych potraw, a gorące dania przygotowane przez kalnowskie kucharki smakowały wyśmienicie. DJ Michał zaproponował taki repertuar, przy którym doskonale bawili się i starsi i młodsi. Wybiła północ, strzeliły szampany, na niebie rozbłysnęły sztuczne ognie. Mieszkańcy Kalna zgromadzili się pod świetlicą życząc sobie wszystkiego co najlepsze. W tym radosnym nastroju pożegnaliśmy Stary, a uroczyście powitaliśmy Nowy Rok.
Huczny Sylwester wprowadził wszystkich w radosny karnawałowy nastrój. Przedłużeniem świątecznej radości było kolędowanie z gwiazdą – ten popularny – niegdyś zwyczaj bożonarodzeniowy, należy dziś do rzadkości. Nasze piękne tradycje zostały wyparte przez telewizję, świecidełka, błyskotki i komputer, który zapełnia każdą chwilę dzieciom i młodzieży. Coraz częściej do naszych drzwi pukają pseudo- kolędnicy ... dzieci, które ledwo znają jedną zwrotkę kolędy i proszą o pieniądze. Czy naprawdę ten piękny dawny zwyczaj kolędowania odszedł już w zapomnienie? Kalno udowadnia, że jednak nie wszędzie.
W Kalnie od lat starsza młodzież dba o tradycje do dziś dnia. Kolędnicy odziani w piękne stroje, ujmują wszystkich wspaniałym repertuarem i grą aktorską na wysokim poziomie. Chodzą od domu do domu, wszędzie chętnie przyjmowani, przedstawiając sceny z dworu Króla Heroda, gdzie Żyd, Turek i Marszałek są wypytywani przez władcę o Dzieciątko Jezus. A gdy do domu wpadają głośny Diabeł i straszna Śmierć, którzy przychodzą po ciało i duszę Heroda wszędzie po kątach domu chowają się przerażone dzieciaki. Jest wesoło, miło z dreszczykiem emocji. Kolędnicy składają gospodarzom życzenia wszelkiej pomyślności w Nowym Roku. Życzenia te mają zapewnić urodzaj, zdrowie i obfite plony. Wizyty Kolędników są wielką atrakcją dla mieszkańców Kalna i ich gości, sprawiają wielką radość dzieciom, a i starszym ludziom łza zakręci się w oku .
Gratulując i dziękując chłopcom z Kalna żywimy nadzieję, że tradycja zawsze będzie dla nich najważniejsza.