- Ktoś już teraz chce zbić kapitał wyborczy, osłabiając nasze ugrupowanie - mówi Lesław Podgórski, szef WS w Radzie Miejskiej.- Gdyby jeszcze było wiadomo kto, ale w podpisie widnieje nazwa nieistniejącego Towarzystwa Informacyjnego Społeczności Lokalnych. Rzucają hasło, zamiast odważnie podając prawdziwą nazwę stanąć do dyskusji!
Wspólnota uznała więc, że konieczna jest riposta i wystosowała oświadczenie, w którym rzecznik klubu WS Zdzisław Grześkowiak pisze m.in., że polemizować można tylko z kimś, kto nie tylko szermuje hasłami, ale gotów jest z otwartą przyłbicą rozpocząć polemikę na argumenty. Ulotkę nazywa wprost - prymitywną propagandą.
Do wyborów samorządowych jeszcze wiele miesięcy. Czy to falstart, czy zapowiedź gorących potyczek i otwartych, i - jak to określa Wspólnota - zza węgła?