Dziś kilka minut przed południem radni gminy Świdnica jednogłośnie podjęli decyzję o udzieleniu wójtowi gminy Świdnica Teresie Mazurek absolutorium za wykonanie budżetu za rok ubiegły. Głosowanie przebiegło sprawnie i bez zbędnych dyskusji. Wcześniej sprawozdanie z wykonania budżetu gminy za rok 2010 zostało pozytywnie zaopiniowane przez Komisję Rewizyjną Rady Gminy Świdnica oraz Regionalną Izbę Obrachunkową we Wrocławiu.
Na sali obrad brakowało dziś wójt gminy Świdnica Teresy Mazurek. W jej imieniu sprawozdanie z realizacji ubiegłorocznego budżetu złożył zastępca wójta gminy Świdnica Zbigniew Kanicki. - Pozyskiwanie środków zewnętrznych z budżetu Unii Europejskich oraz z innych źródeł w latach 2010-2013, to priorytet dla władz gminy. W roku 2010 do budżetu gminy wpłynęło 14 mln zł z budżetu UE, w tym 0,6 mln zł na zadania bieżące oraz 13,4 mln zł na inwestycje. Ponadto 0,8 mln zł pozyskano z budżetu państwa na inwestycje związane z usuwaniem skutków powodzi. W stosunku do roku 2009, w roku 2010 wydatki na inwestycje gminne wzrosły aż 2- krotnie. Wysoki poziom wydatków inwestycyjnych sprawia, że gmina rozwija się w szybszym tempie, niż- zakładano w Wieloletnim Planie Inwestycyjnym - mówił na sesji Zbigniew Kanicki.
W 2010 roku gmina Świdnica na inwestycje przeznaczyła aż 40% wszystkich wydatków gminy, co daje kwotę 22,6 mln zł, w tym: 15 mln zł na wodociągowanie i kanalizowanie gminy oraz na regulację rowu R- C w Mokrzeszowie, 2 mln zł przeznaczono na zmianę sposobu użytkowania SP w Lubachowie na schronisko młodzieżowe, 1,3 mln zł na modernizację i remonty świetlic wiejskich, 1,1 mln zł na modernizacje i budowę dróg gminnych. - W roku 2010 udało się upiększyć nasze wsie poprzez realizację kilku projektów z budżetu UE w ramach Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich na lata 2007- 2013 oraz poprzez wydatki z budżetu gminy w ramach Funduszu Sołeckiego. Duży wydatek budżetowy, tj. 0,5 mln zł, stanowiły remonty dróg gminnych oraz remonty budynków mieszkaniowych. Remontowano również placówki oświatowe, świetlice i obiekty sportowe – dodaje Zbigniew Kanicki.
