Pierwszą bramkę w tym pojedynku rzucili podopieczni Krzysztofa Mistaka, jak się później okazało było to jedyne prowadzenie naszej drużyny w całej konfrontacji. Od tego momentu stopniowo odjeżdżać zaczęli nam gospodarze. Graliśmy nienajlepiej w obronie i znów nieskutecznie w ataku. W 6 min. miejscowi prowadzili już 5:2. Przy stanie 11:7 dla Sparty w 20 min. graliśmy w przewadze, jednak zamiast odrobić starty popełnialiśmy błędy w rozegraniu piłki i zrobiło się 13:7. Ostatecznie na przerwę zespoły schodziły przy wyniku 16:10.
Po zmianie stron rozpoczęło się mozolne odrabianie strat przez świdniczan. Po dobrym kontrataku i trafieniu Herudzińskiego dogniliśmy nieco przeciwników na 18:14. W kolejnych minutach gry ciężar gry na swoje barki wzięli Rutkowski i Herudziński, po bramce tego drugiego w 53 min. przegrywaliśmy już tylko 22:23. Na cztery minuty przed końcową syreną do remisu po 24 doprowadził Gnysiński, rozpoczął się na dobre kolejny dreszczowiec z udziałem naszych szczypiornistów. W kolejnej akcji celnie rzut karny wykonali gracze Sparty, ale szybko odpowiedział ŚKPR doprowadzając do wyniku 25:25. W ostatniej akcji meczu sędziowie przyznali miejscowym rzut karny, świetną interwencją popisał się jednak Schodowski.
Więcej informacji na stronie skprswidnica.pl