Rozpoczęło się po myśli drużyny prowadzonej przez trenera Leszczyńskiego. W pierwszej odsłonie rywalki nie miały nic do powiedzenia przegrywając 15:25. Druga partia była już nieco bardziej zacięta, w końcówce nasze zawodniczki podkręciły jednak tempo i zwyciężyły do 18. Trzeci set to wojna nerwów i gra punkt za punkt zakończona wygraną przyjezdnych 25:23. W połowie czwartej odsłony gospodynie prowadziły różnicą pięciu punktów (17:12) i wydawało się, że kolejne 3 punkty świdniczanek są bardzo blisko – nic bardziej mylnego. Nasze siatkarki niestety zupełnie „stanęły”, akademiczki szybko wyrównały, a następnie wyszyły na prowadzenie, którego nie oddały już do końca tej części gry wygrywając 25:21. Tie-break też należał do gliwiczanek (15:8), które pokonały ostatecznie dziś MKS Świdnica 3:2.
MKS Świdnica – Politechnika Śląska Gliwice 2:3 (25:15, 25:18, 23:25, 21:25, 8:15)
MKS: Małodobra, Krusiewicz, Lizner, N. Gezella, Sobolewska, Gancarz, Szczurek oraz Bernaciak Wysocka, Woźniak