W ostatnich dniach straż pożarna zanotowała wzrost przypadków zapalenia się sadzy w kominach, głównie w starych budynkach. Na terenie miasta było już kilka takich zdarzeń. Na szczęście skończyło się tylko na zadymieniu, ale strażacy apelują o szczególną ostrożność.
- Tegoroczna zima jest nieco inna niż zazwyczaj, nie mamy silnych mrozów, za to dość często wieją silne wiatry, które powodują cofanie się spalin do przewodów kominowych - mówi mł. bryg. Piotr Sułek, dowódca Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Świebodzicach. - W sytuacji, gdy mamy do czynienia ze starą substancją, drewnianymi konstrukcjami dachu, niebezpieczeństwo zapalenia się sadzy w przewodzie a w konsekwencji wywołania pożaru jest bardzo duże tym bardziej, że z czyszczeniem przewodów kominowych różnie bywa.
A przepisy mówią, że taka czynność powinna być wykonywana 4 razy w roku. Odpowiedzialni za to są administratorzy i zarządcy budynków.
(Agnieszka Bielawska-Pękala)