W tym miejscu wybryki chuliganów nie są rzadkością. Wandale już wcześniej zaczęli dewastować plac tuż nieopodal żarowskiego skateparku. Najpierw dochodziło do zniszczenia ogrodzenia placu zabaw i kradzieży dwóch bramek. Teraz zniszczyli płytę oraz nowe urządzenia na skateparku. - Młodzi Żarowianie interweniowali u nas w tej sprawie. Wszystkie informacje przekazaliśmy już policji. Nie może dochodzić do takich przypadków i dewastacji miejsca, które powstało naszym wspólnym wysiłkiem i które służy młodym ludziom. Na nowe urządzenia został wylany olej silnikowy. A ten może być przyczyną naprawdę nieszczęśliwego wypadku. Takie sytuacje mogą skończyć się tragicznie. Dlatego w porozumieniu ze Spółdzielnią Mieszkaniową w Świebodzicach uzgodniliśmy, że w tym miejscu już niebawem zostanie zainstalowana kamera. Będziemy monitorować ten teren - mówi burmistrz Leszek Michalak.
Projekt żarowskiego skateparku był konsultowany z grupą młodzieży. To właśnie w porozumieniu z nimi powstał nowoczesny obiekt, na którym młodzi mogą ćwiczyć do woli. Na zniszczonych urządzeniach trudno jest jednak trenować. Dlatego młodzi Żarowianie sami zaangażowali się w naprawę zniszczonego sprzętu. I w wolnej chwili próbują usunąć ślady po wylanym oleju silnikowym. Gorzej będzie w przypadku betonowej płyty, na której usytuowany jest skatepark. Tam zniszczenia trudno będzie całkowicie wyeliminować.
(Magdalena Pawlik)