Na pierwsze efekty nie trzeba było długo czekać. - W tą społeczną inicjatywę zaangażowanych było wiele osób, jednak głównymi pomysłodawcami tej sytuacji są mieszkańcy naszego osiedla, Tomasz Rudnik i Robert Kwiecień. To oni zaproponowali innym mieszkańcom wsparcie finansowe dla tej inwestycji, co spotkało się z naszą aprobatą. Na naszym osiedlu było nie tylko ciemno, często również wzywana była policja do hałasującej młodzieży. A tak, będzie bezpieczniej i przyjemniej - cieszy się Mariola Zawisza, mieszkanka osiedla przy ulicy Księżnej Jadwigi w Żarowie.
Osiedle domków jednorodzinnych przy ulicy Księżnej Jadwigi w Żarowie to osiedle przy którym mieszkańcy chętnie lokują swoje zabudowania. Jednak jeszcze nie tak dawno nie było tam nawet wytyczonej drogi. Dziś droga została wytyczona, budowany jest nowy chodnik, a dzięki współpracy z mieszkańcami powstaje także nowe oświetlenie. - Jesteśmy wdzięczni za taką formę współpracy i cieszymy się, że zyskała poparcie ze strony naszej gminy. Nie chcieliśmy wymagać i żądać, choć tak najprościej. Zaproponowaliśmy taką formę pomocy, która przyniesie nam wszystkim korzyści. I mamy nadzieję, że prace remontowe, które na dobre ruszyły w tym roku na naszym osiedlu będą w przyszłym roku również kontynuowane - dopowiada Tomasz Rudnik, mieszkaniec osiedla przy ulicy Księżnej Jadwigi.
Wspólna inwestycja przy ulicy Księżnej Jadwigi w Żarowie to nie jedyny przykład dobrej współpracy gminy i mieszkańców. - To nie jest pierwsze przedsięwzięcie, w którym dobra współpraca przynosi wymierne korzyści.
Podobna sytuacja miała miejsce w Wierzbnej, gdzie mieszkańcy zaoferowali wsparcie finansowe przy transporcie, a gmina dołożyła płyty, które otrzymała po byłej cukrowni w Pastuchowie. W ten sposób wspólnymi siłami udało się dokonać utwardzenia nawierzchni. Kolejna inwestycja w Żarowie, tym razem przy ulicy Księżnej Jadwigi jest również przykładem, że razem można naprawdę wiele osiągnąć. Jeśli więcej będzie takich kreatywnych inicjatyw i pomysłów, mogę zapewnić, że wsparcie techniczne, organizacyjne i finansowe ze strony gminy będzie zawsze - tłumaczy burmistrz Leszek Michalak.
(Magdalena Pawlik)