Do końca kwietnia z odcinków dróg wojewódzkich 374 i 382 (trasa Świdnica–Strzegom) wycięte zostanie dwadzieścia drzew.
To dobra wiadomość dla tych, którzy domagali się wycięcia lip rosnących tuż przy asfalcie. Na trasie Świdnica-Strzegom często dochodzi do wypadków drogowych. Kierowcy nie mają jak ratować się poboczem przed zderzeniem z innym autem, bo drzewa rosną bardzo blisko drogi.
Jednak to wcale nie z powodu apeli kierowców lipy znikną. - Wytypowane do wycięcia drzewa zostały zakwalifikowane ze względu na swój stan - mówi Beata Pelc z Dolnośląskiej Służby Dróg i Kolei we Wrocławiu, która odpowiada za drogi wojewódzkie. - Jedne z nich są zagrzybione, inne spróchniałe, a jeszcze inne mają naderwane korzenie. To oznacza, że mogą stanowić zagrożenie, bo mogą przewrócić się na drogę.