Spotkanie idealnie rozpoczęło się dla drużyny prowadzonej przez Jarosława Pedryca. W 7. minucie groźną kontrę przyjezdnych wykończył Węgłowski, 120 sekund później Bęca pokonał ponadto Wasilewski i było już 2:0 dla rywali. Biało-zieloni długo nie mogli pozbierać się po tych dwóch ciosach, ale z czasem zaczęli dochodzić do głosu. Aktywny na skrzydle był przede wszystkim Borowy, ale naszym zawodnikom brakowało precyzji w okolicach pola karnego przeciwników. Dobrze zorganizowana defensywa prochowiczan też nie pozwalała nam na zbyt wiele, w efekcie stojący między słupkami gości Kijewski był w pierwszych 45 minutach nie miał wiele do roboty. Na przerwę obie ekipy schodziły zatem przy prowadzeniu Prochowiczanki 2:0.
W pierwszych minutach drugiej odsłony piłkarze obu drużyn nie rozpieszczali kibiców, na placu boju niewiele się działo, a gra toczyła się głównie w środkowej strefie boiska. W 66. minucie przed znakomitą szansą stanął Klimczak, który po fatalnym błędzie Antosiewicza, wyszedł sam na sam z Kijewskim, niestety górą w tym pojedynku był golkiper z Prochowic. Chwilę później soczystym uderzeniem z dystansu bramkarza przyjezdnych próbował zaskoczyć Lato, ale również bez efektu bramkowego. W 71. minucie mogło być 3:0 podopiecznych trenera Pedryca, ale Wasilewski obił jedynie poprzeczkę. 4 minuty później ten sam zawodnik zdołał już pokonać Bęca kończąc kolejny szybki atak gości. Do końca pojedynku wynik nie uległ już zmianie. Po słabym meczu przegraliśmy z Prochowiczanką 0:3.
– Mamy bardzo młody i z pewnością perspektywiczny zespół, ale spora grupa zawodników została rzucona na zbyt głęboką wodę, po prostu ci piłkarze nie są jeszcze w stanie sprostać wyzwaniu, jakim jest rywalizacja na boiskach III-ligi. Trzeba olbrzymiej cierpliwości i zrozumienia dla tych chłopców. Oni w końcu zrozumieją na czym polega seniorska piłka i będą w stanie w pełni walczyć na III-ligowym poziomie. Dziś Prochowice miały swoje 5 minut, ale my już niedługo możemy mieć znacznie więcej tych minut… - wyznał po meczu trener Polonii Świdnica Przemysław Malczyk.
Polonia Świdnica – Prochowiczanka Prochowice 0:3 (0:2)
Polonia: Bęc, Luber, Lato, Salamon, Miętkiewicz, Fojna (83’ Pasek), Szuba (89’ Dec), Madziała, Kukla (59’ Morawski), Borowy, Klimczak
Prochowiczanka: Kijewski, Antosiewicz, M. Wojciechowski, P. Kula, M. Kula, Ogórek (76’ Wyżga), Jaros (76’ Grochowski), Babeczko, Niewdana (60’ K. Wojciechowski), Węgłowski (87’ Gajewski), Wasilewski
Żółte kartki: Szuba, Klimczak, Fojna