Para została uhonorowana dyplomami oraz obdarowana kwiatami i upominkami. Życzenia małżonkom złożyli zastępca burmistrza Przemysław Sikora, kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Żarowie Beata Nejman oraz najbliższa rodzina, znajomi i przyjaciele.
– 50-lecie ślubu to wyjątkowa rocznica. Małżeństwo to nie tylko piękne, podniosłe i radosne chwile, ale też dzielenie z drugą osobą trosk i smutków. W przysiędze małżeńskiej ślubowaliście, że będziecie ze sobą na dobre i na złe – z tej próby wyszliście zwycięsko. Nagrodą jest szczęście Waszych dzieci i uśmiech wnuków oraz radość, którą możecie dziś dzielić z przyjaciółmi. Gratuluję Państwu i życzę, aby kolejne lata upłynęły w zrozumieniu, miłości i wzajemnej dobroci – gratulował parze zastępca burmistrza Przemysław Sikora.
Pani Halina początkowo pracowała w przedszkolu w Świdnicy, później pracę zawodową kontynuowała jako nauczyciel w Szkole Podstawowej w Żarowie, gdzie doczekała się zasłużonej emerytury. Dziś poświęca swój czas rodzinie, pomagała w wychowaniu wnuków, a teraz realizuje się należąc do Uniwersytetu III Wieku, który bardzo prężnie działa w Żarowie. Pan Marian z kolei po przepracowaniu w jednym z żarowskich zakładów kilkadziesiąt lat również odszedł na emeryturę. Pełnił także funkcję radnego oraz wiceprzewodniczącego Rady Miejskiej w Żarowie. Ponadto, od zawsze kochał sport. Zwłaszcza tenis. Prowadził kort tenisowy oraz szkółkę nauki gry w tenisa dla dzieci, swoją pasją zaraził także córki i wnuki. Wiele sukcesów odnosił również w siatkówce, był działaczem Towarzystwa Krzewienia Kultury i wraz z innymi sportowcami zdobył wiele wyróżnień, w tym na szczeblu wojewódzkim. Jest miłośnikiem ogrodu, hoduje piękne okazy kwiatów, które zachwycają rodzinę i znajomych. Wspólną pasją małżonków są podróże.
Państwo Dawlewiczowie doczekali się dwóch córek Anny i Aleksandry, a najszczęśliwsze momenty w życiu to chwile, gdy odwiedzają ich wnukowie: Sandra, Oliwer, Wiktor i najmłodsza Lenka.