O zgonie poinformowała wczoraj rodzina zmarłej. Śmierć nastąpiła w piątek w Norwich, była konsekwencjąi infekcji wirusowej - powiedział cytowany przez gazetę "Lebanon Valley News" syn Helmuth.
Freya von Moltke urodziła się 29 marca 1911 roku w Kolonii jako córka bankiera Carla Theodora Deichmanna i jego małżonki Ady. W 1930 roku podjęła studia prawnicze na uniwersytecie w Bonn, pracowała też jako asystentka na Uniwersytecie Wrocławskim, gdzie poznała przyszłego męża. Pobrali się 18 października 1931 roku w Kolonii. W Berlinie oboje skończyli studia, Freya uzyskała tytuł doktora nauk prawniczych na Uniwersytecie Humboldta. Później zamieszkali w jego majątku w Kreisau, dzisiejszej Krzyżowej, gdzie urodziło im się dwóch synów - Helmuth Caspar w 1937 i Konrad w 1941.
Po dojściu Adolfa Hitlera do władzy w 1933 roku hrabia szybko zdał sobie sprawę z nadciągającej katastrofy. Oboje z żoną obserwowali wzrastające naruszanie praw człowieka, eksterminację Żydów. Hrabia spotykał się z podobnie myślącymi przyjaciółmi w Berlinie i kilkakrotnie zaprosił ich do Krzyżowej. Tak powoli kształtował się "Krąg z Krzyżowej", antyhitlerowska grupa oporu, skupiona wokół Helmutha Jamesa i hrabiego Petera Yorcka von Wartenburga. Kierowała nimi potrzeba sprzeciwu wobec zbrodniczej dyktatury. Snuli wizje państwa niemieckiego odrodzonego po jej upadku, sięgające projektów przypominających dzisiejszą Unię Europejską. Freya włączyła się w ich działania.
Po nieudanym zamachu na Hitlera z 20 lipca 1944 roku większość członków "Kręgu z Krzyżowej" została oskarżona o zdradę stanu, skazana na śmierć, a następnie zgładzona. Wśród nich był Helmuth von Moltke. Freya wyjechała po wojnie z synami do Afryki Południowej, a od 1960 roku mieszkała w USA, w Vermoncie, propagując antyfaszystowskie idee hrabiego. Była tam pracownikiem socjalnym i terapeutką niepełnosprawnych. Otrzymała nagrody od Darthmouth College i miasta Görlitz. Gdy w 1990 roku powstała Fundacja "Krzyżowa" dla Porozumienia Europejskiego, Freya von Moltke zaczęła aktywnie wspierać jej działalność. Została honorową przewodniczącą Zarządu i rady Fundacji. - Jestem dumna z tego, czym jest teraz Krzyżowa. Znowu służy spotkaniom, wspólnym rozmowom, porozumieniu się ponad narodowymi podziałami. Nic lepszego nie mogło jej spotkać. Helmuth James byłby szczęśliwy. - mówiła wtedy. (cyt. za www.gmina.swidnica.pl)
Odeszła osoba nieprzeciętna, wielka przyjaciółka Polski i Polaków.