Czwartek, 21 listopada
Imieniny: Janusza, Konrada
Czytających: 1763
Zalogowanych: 0
Niezalogowany
Rejestracja | Zaloguj

Świdnica: Żywy ogień na bruku

Niedziela, 11 lipca 2010, 15:58
Aktualizacja: 16:01
Autor: Daga
Świdnica: Żywy ogień na bruku
Fot. Daga
Miasto kryje wiele tajemnic. Ludzie ukrywają się w swoich domach. Na ulicach starają się ukazać życzliwość, lub po prostu mijają się. Czasami spotykają się by wspólnie świętować. Jednak „nawet niewielka iskra tłumionego zła może spowodować pożar wszystkiego, co piękne, dobre i niewinne”.

Świdnicki Rynek, dzięki Teatrowi Prawdziwemu z Bielawy, zmienił się wczoraj na jeden wieczór w „Miasto ognia”. W klimat całego przedstawienie wprowadzała widzów spokojna, harmonijna muzyka. Powoli i stopniowo pokazywano życie mieszkańców pozornie zwykłego miasta. Szarzy ludzie – kobieta rozwieszająca pranie, para czule przytulająca się na ulicy, pijany człowiek. Nic nie mówili, a mimo to wiadomo było, kim są.

Dużą rolę w przedstawieniu odgrywały efekty świetlne. Zaznaczały ważne momenty i jednocześnie ukazywały każdego z aktorów w innym kontekście. Barwna scenografia nadawała charakteru każdej sytuacji, którą odtwarzali aktorzy teatru.

Niewątpliwie najbardziej spektakularną częścią przedstawienia były pokazy ognia, na które z niecierpliwością czekała cała widownia. Akcja zaczęła rozwijać się coraz bardziej dynamicznie. Języki ognia rozświetliły w pewnym momencie cały świdnicki Rynek. Kłęby dymu unoszące się nad publicznością sprawiały wrażenie industrialnej rzeczywistości. Jakby „miasto ognia” stało się wizją miasta bezprawia, miasta anarchii. W tworzeniu całego przedstawienia brało udział wiele osób.

- Bielawski Teatr Prawdziwy powstał w 1982 roku - mówi Katarzyna Butrym, członek grupy teatralnej. – Spektakle odgrywane są również za granicą. Oczywiście jest kilka stałych osób Teatru Prawdziwego, ale w grupie co jakiś czas zmienia się obsada. Tak naprawdę to chyba szef się nigdy nie zmienia.

Spektakl jest przedstawieniem typowo wizyjnym. - Przygotowania do fireshow trwały od godziny piętnastej – mówi Katarzyna Butrym. Uczestniczyło w nim 14 osób. Przedstawienie wypali trwały ślad w pamięci świdniczan, przecież nie codziennie mamy okazję oglądać „miasto ognia”.

Więcej na temat XIII Festiwalu Teatru Otwartego:
* Nocne życie wielkiego miasta na placu Pokoju,
* Czary-mary nad pudełkiem z fantami,
* Teatr otwarty i sztuki plastyczne świdniczan,
* Nagość pod gołym gorącym niebem.

Twoja reakcja na artykuł?

0
0%
Cieszy
0
0%
Hahaha
0
0%
Nudzi
0
0%
Smuci
0
0%
Złości
0
0%
Przeraża

Ogłoszenia

Czytaj również

Copyright © 2002-2024 Highlander's Group