Przez trzy miesiące unieruchomiony był wóz SD30 – specjalistyczny samochód z trzydziestometrową drabiną. Iveco magirus wreszcie wróciło do służby po kolizji z udziałem forda mondeo.
Do niegroźnej stłuczki, ale z poważnymi dla pracy strażaków konsekwencjami, doszło w niedzielę, 10 października, na skrzyżowaniu ulic Esperantystów, Zamenhofa i Sikorskiego. Jadący od strony Wrocławia fordem mondeo combi Jerzy S. nie usłyszał sygnałów alarmowych straży pożarnej pędzącej ul. Sikorskiego w stronę wyjazdu ze Świdnicy. Osobówka zderzyła się z SD30. W piątek, 21 stycznia, iveco wróciło do pracy przy pożarach i innych akcjach strażackich. Remont wozu kosztował 11 tys. zł.
Zobacz także: Ford zajechał drogę straży na sygnale, niedziela, 10 października 2010, godz. 15.28.