Do testów przystąpić musi każdy kończący szkołę gimnazjalista, jest to bowiem jeden z warunków jej ukończenia. Liczba punktów uzyskana na egzaminie nie ma wpływu na ukończenie szkoły, wynik jest jednak brany pod uwagę przez szkoły ponadgimnazjalne przy przyjmowaniu uczniów. Dla gimnazjalistów to pierwszy egzamin w życiu, od którego coś naprawdę zależy. Oznacza duży stres, bo choć nie da się go nie zdać, wyniki będą decydowały, do jakiej szkoły się dostaną. Na absolwentów czeka 15 szkół ponadgimnazjalnych powiatu świdnickiego w Świdnicy, Świebodzicach, Strzegomiu, Żarowie i Mokrzeszowie, ale oczywiście mogą też wybrać edukację poza jego granicami. W Świdnicy w tym roku szkolnym do gimnazjów państwowych uczęszcza 1589 uczniów, a do prywatnych 245.
W tym roku po raz pierwszy arkusze docierają do szkół w dniu egzaminu między 5.30 a 7.00 rano, by nie było przecieków. Dowożą je specjalni kurierzy. W latach ubiegłych arkusze z pytaniami trafiały do szkół zwykle w pierwszym dniu egzaminów i leżały zamknięte w gabinecie dyrektora. Rok temu skusiły jednak sprzątaczkę warszawskiego gimnazjum, która przekazała test uczniowi, a ten umieścił go w Internecie. Teraz arkusze gimnazjalne są chronione tak, jak maturalne.
Do Gimnazjum nr 1 w Świdnicy kurier dotarł już o 5.15 rano z zaplombowanymi testami w foliowych torbach. – Trzeba było wcześnie wstać, ale przynajmniej wiemy, że wszystko jest w porządku – mówi dyrektor szkoły Danuta Morańska. – Mamy 203 uczniów klas trzecich, ale ponieważ jest pomiędzy nimi dwóch olimpijczyków, do testu o godz. 9.00 przystąpiło 201. Nie bali się, bo ja ich nigdy nie straszę, ale wiadomo, dzieci różnie reagują, niektóre są nadwrażliwe. Nikt nie wyszedł, wszyscy piszą. Czas trwania egzaminu to 120 minut, ale osoby z orzeczeniami lekarskimi, na przykład dyslektycy czy niedosłyszący, będą mieli na to 180 minut.
Cieszą się za to inni uczniowie gimnazjum, bo zgodnie z rozporządzeniem ministerstwa mają trzy dni wolnego od nauki – a pogoda dopisuje. Wyniki – w połowie czerwca.
Zdjęcia pochodzą z Gimnazjum Nr 1.